Jakiś czas temu magazyn The Bookseller opublikował ranking najlepiej sprzedających się książek w Europie. O dziwo, w pierwszej dziesiątce znalazło się aż trzech szwedzkich autorów powieści kryminalnych. Czy to oznacza, że pogłoski o śmierci kryminału były mocno przesadzone? A jeśli tak to, które elementy kryminalnej konwencji są jeszcze w stanie wzbudzić w nas żywsze emocje? Czy może prawdą jest pogląd, że do zapewnienia nam rozrywki wystarczą po prostu trup, detektyw i śledztwo…