Nie da się ukryć, że książki Patricka Modiano zaczęły w Polsce budzić większe zainteresowanie dopiero po otrzymaniu przez niego Nagrody Nobla w dziedzinie literatury – właśnie wtedy jego dzieła zagościły na księgarskich półkach i w domowych biblioteczkach. Trudno jednak przewidzieć, czy ta ofensywa wydawców i czytelnicza ciekawość (albo snobizm) przełożą się na trwały wzrost popularności twórczości francuskiego pisarza, gdyż jego mroczna, wymagająca skupienia proza raczej nie wszystkim przypadnie do gustu. Z drugiej strony nawet osoby, które nie zachwycą się „Nawrotami nocy”, nie powinny mieć wątpliwości, co przyniosło Patrickowi Modiano uznanie Akademii Szwedzkiej.
Mogłoby się wydawać, że w czasie okupacji trudno znaleźć bardziej przeciwstawne postawy niż kolaboranta i członka ruchu oporu, tymczasem „Nawroty nocy” ukazują, że wybór między tymi odmiennymi drogami życiowymi może być po prostu efektem poddania się biegowi wypadków. Głównemu bohaterowi powieści przypadła bowiem w udziale rola podwójnego (a może nawet potrójnego) agenta w zajętym przez Niemców Paryżu. Jako współpracownik policyjnej agencji otrzymuje on zadanie rozpracowania dowodzonej przez porucznika Dominika siatki ruchu oporu, a tam z kolei zostaje uznany za idealną osobę, która może zinfiltrować środowisko kolaborantów. Zadziwiająca jest zarówno łatwość, z jaką posługujący się wieloma fałszywymi tożsamościami bohater odnajduje się w tych jakże odmiennych grupach, jak i jego obojętność wobec przeciwstawnych oczekiwań swoich zleceniodawców. Z zainteresowaniem obserwujemy więc, jak daje się on ponieść tej podwójnej rozgrywce, a jednocześnie ma świadomość, że w pewnym momencie podjęcie decyzji o staniu się
bohaterem lub zdrajcą będzie po prostu nieuniknione.
Patrick Modiano stosując zmienną narrację i starannie dozując informacje, nie ułatwia nam ani odtworzenia przebiegu powieściowych wydarzeń, ani oceny zachowania głównego bohatera. Początkowo możemy wręcz czuć się zagubieni i oszołomieni, kiedy obserwujemy kolejne utrzymane w onirycznym klimacie sceny, jednak w miarę rozwoju akcji doceniamy niezwykle kunsztowną konstrukcję fabuły, której prawdziwym ukoronowaniem jest znakomite, niepokojące zakończenie. Przede wszystkim warto zaś zwrócić uwagę na to, że „Nawroty nocy” burzą dobre samopoczucie czytelników uświadamiając im, że nigdy nie można mieć pewności, kim pod wpływem wojennego rozgardiaszu stanie się człowiek, który w czasach pokoju byłby szczęśliwy pracując na przykład jako barman w spokojnym lokalu. Na kartach swej książki Patrick Modiano stworzył wszak naprawdę sugestywną i przygnębiającą wizję mrocznej strony życia w okupowanym Paryżu, gdzie swoje pięć minut próbowały wykorzystać różne odrażające typy z półświatka. Wszystko to sprawia, że „Nawroty
nocy” mimo swej niewielkiej objętości mogą być lekturą, która zmusza czytelników do wzmożonego wysiłku intelektualnego, a momentami może być dla nich wręcz męcząca, ale zarazem trudno nie dać się jej wciągnąć i pozostać obojętnym wobec przeżyć i dylematów głównego bohatera.