John Romita Sr. nie żyje. Ikona zmarła w wieku 93 lat

Śmierć rysownika Johna Romity Sr. potwierdził w mediach społecznościowych jego syn. "Mówię to z ciężkim sercem, mój ojciec odszedł w spokoju w trakcie snu. Jest legendą artystycznego świata i pójście w jego ślady będzie prawdziwym zaszczytem. Proszę o pozostawienie w tym miejscu swoich myśli i kondolencji z szacunku dla mojej rodziny. Był najwspanialszym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek spotkałem" - napisał John Romita Jr.

Urodzony 24 stycznia 1930 r. Romita Sr. szybko zaczął karierę komiksową, bo zanim jeszcze ukończył 19 lat. Pracował w Timely Comics, które później przekształciło się w Marvel Comics. Pod koniec lat 50. rozpoczął współpracę z największym rywalem Marvela, czyli DC Comics (wówczas National Comics). W tym wydawnictwie odpowiedzialny był za komiksy o tematyce romantycznej. Romita preferował zajmowanie się superbohaterami, ale jego wydawca nie zgadzał się na to.

Gdy segment romansowy stracił na popularności, w 1966 r. Romita Sr. wrócił do Marvela, gdzie przejął obowiązki artysty Steve'a Ditko przy serii Spider-Mana. To właśnie jego trzeba uznać za jednego z ojców sukcesu tej postaci. Za kadencji Romity Sr. wprowadzono wielką miłość Petera Parkera, czyli Mary Jane Watson, a także antagonistę Kingpina. Rysownik był także współodpowiedzialny za stworzenie takich postaci jak Wolverine, Luke Cage czy Punisher.

Romita został dyrektorem artystycznym wydawnictwa na początku lat 70. W 1996 r. udał się na częściową emeryturę, bowiem dalej współpracował z Marvelem. Za życia otrzymał wiele zaszczytów. Wprowadzono go do Eisner Awards Hall of Fame w 2002 r. oraz Inkwell Awards Hall of Fame w 2020 r. Pozostawił żonę Virginię oraz synów Romitę Jr. i Victora.

Także w temacie: polecamy posłuchać "Stan Lee. Człowiek-Marvel"