"Notatki osobiste spalić"
W swoim testamencie datowanym na 6 marca 1979 roku Jan Paweł II napisał: ""Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania. Notatki osobiste spalić".
I dalej: "Proszę, ażeby nad tymi sprawami czuwał Ks. Stanisław, któremu dziękuję za tyloletnią wyrozumiałą współpracę i pomoc. Wszystkie zaś inne podziękowania zostawiam w sercu przed Bogiem Samym, bo trudno je tu wyrazić".
Dlaczego ksiądz, a dzisiaj metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz mimo wyraźnej dyspozycji pozostawionej w testamencie Ojca Świętego nie zniszczył jego osobistych zapisków? Czy nie powinien był wypełnić ostatniej woli zmarłego? Czy podjął słuszną decyzję?