Trwa ładowanie...
recenzja
21-03-2011 10:30

Jest, jak jest – a co można poprawić?

Jest, jak jest – a co można poprawić?Źródło: Inne
d3e3ts1
d3e3ts1

Medycyna jaka jest, każdy widzi – w jednym kraju finansowana z budżetu państwa, w innym z prywatnych kieszeni, tu na poziomie wysokim, tam na niskim, wpisana w struktury lepiej albo gorzej zorganizowane - ale tak czy inaczej niezdolna spełnić nasze powszechne marzenie, abyśmy wszyscy żyli dłużej, niż żyjemy, i do końca swych dni pozostawali w idealnej formie. Niby wszyscy to wiemy, ale i tak spora część pacjentów po cichu żałuje, że paragrafy kodeksu Hammurabiego obowiązywały tak krótko i tak dawno…

Czy rzeczywiście całą odpowiedzialność za niepowodzenia leczenia należy przypisać lekarzom, pielęgniarkom, technikom wykonującym niektóre badania itd.? *Można by przypuszczać, że pracownik służby zdrowia (a więc i autor niniejszej książki) będzie się starał za wszelką cenę wybielić swoich kolegów po fachu i dowodzić, że wszystko, co pójdzie nie tak, jest wynikiem działania niekorzystnych zbiegów okoliczności albo przeznaczenia. *Albo że wina leży po stronie pacjenta, nie przykładającego się do przestrzegania zaleceń lub odmawiającego zgody na zaproponowaną przez lekarza metodę leczenia. Tak też bywa, ale Gawande wcale nie tai, że i personel medyczny nie zawsze robi wszystko zgodnie z zasadami najlepszej praktyki: ktoś zapomina zdezynfekować ręce pomiędzy jednym a drugim kontaktem z pacjentem, ktoś nie zwraca uwagi na ważny – jak się okaże – objaw lub wynik, ktoś inny zbyt szybko decyduje się na ryzykowny zabieg albo zbyt długo pozostawia sprawę samej naturze. Nie oszczędza też sam siebie, wspominając o
własnych niedopatrzeniach czy porażkach. Nie są to jednak opowieści z posmakiem sensacji – typu „patrzcie, ludzie, co was czeka, jeśli oddacie się w ręce medyków!” ; wyczuwa się w nich autentyczną troskę o los pacjentów, a także o dobrostan psychiczny ich rodzin i zespołu zajmującego się ich leczeniem. Bo tytułowe „lepiej” - lepiej diagnozować, operować, organizować, współpracować, ubezpieczać… - oznacza: lepiej dla wszystkich.

A żeby było lepiej, trzeba myśleć, analizować, wypracowywać kompromisy. To czasem trudne, zwłaszcza gdy idzie o kwestie kontrowersyjne ze względów etycznych czy religijnych. Czy zawsze należy za wszelką cenę walczyć o życie – także wtedy, gdy szansa wyleczenia stanowi ułamek procenta, a zastosowana terapia wiąże się z ogromnym cierpieniem - albo gdy jest niemal pewne, że uratowany pacjent nie będzie w stanie samodzielnie jeść, oddychać ani porozumiewać się z otoczeniem? Czy przedstawiać choremu pełen zakres metod leczenia, jeśli istnieje ryzyko, że wybierze on tę najmniej dla niego korzystną? Czy w krajach, w których – jak w ojczyźnie autora – istnieje kara śmierci, lekarz może być zaangażowany w jej wykonywanie, by zmniejszyć cierpienia skazańca – i jak to pogodzić z przysięgą Hipokratesa, nakazującą mu tylko i wyłącznie RATOWAĆ cudze życie?

A to tylko kilka spośród wielu problemów, które porusza Gawande w swojej książce, napisanej z gawędziarskim zacięciem i z wielkim wyczuciem: nie ma tam scen, które mogłyby się okazać zbyt drastyczne dla czytelnika niezwiązanego ze służbą zdrowia, nie ma terminów, po których wyjaśnienie należałoby się udawać do fachowych podręczników. Osobiście uważam tę pozycję za bardzo wartościową, i to zarówno dla potencjalnych pacjentów, jak i dla tych, którzy mają się nimi zajmować.

d3e3ts1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3e3ts1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj