Kto jest winny tej miłości?
O swoją orientację seksualną Andrzejewski obwiniał ojca - mężczyznę surowego, zdystansowanego do rodziny, którego małżeństwo z matką było wielką fikcją podtrzymywaną jedynie przez wymóg ówczesnych konwenansów. Mimo tych wzorców i wewnętrznej niechęci do małżeństwa praktycznie od 25 roku życia Andrzejewski pozostawał w bliskich związkach z kobietami, w trakcie których powielał tak niechętnie pamiętane cechy swojego ojca.
Pierwszą wybranką serca pisarza była Nona Barbara Siekierzyńska. Ich związek został przypieczętowany przysięga małżeńską w 1934 roku. Czy chciał w ten sposób walczyć ze swoja orientacją? A może niezbędne mu było pewnego rodzaju potwierdzenie własnej "normalności? Nie jest to do końca jasne. Jedno jest pewne - w latach 30. ślub był kulturowo niezbędnym elementem na polskich ziemiach.
Jednak ówczesną prawdziwą miłością Andrzejewskiego był Eugeniusz Biernacki, który zginął w trakcie wojny. Jego miejsce w sercu pisarza zajął Krzysztof Kamil Baczyński.