Jan Grabowski
Jan Grabowski był pedagogiem, wszechstronnym pisarzem i autorem podręczników. Pisał opowiadania dla dzieci i młodzieży, które często miały zwierzęcych bohaterów. Był też znawcą sztuki. Tworzył przewodniki po rejonie Warmii i Mazur.
Jan Grabowski - życiorys
Jan Grabowski urodził się 16 marca 1882 r. w Rawie Mazowieckiej. Studiował na Politechnice Warszawskiej, a dyplom uzyskał w roku 1902. Następnie rozpoczął pracę w szkole, gdzie przez cztery lata uczył matematyki. Później wyjechał do Monachium, gdzie rozpoczął studia z historii sztuki. Po dwóch latach wrócił do Polski, gdzie kontynuował działalność dydaktyczną. Pracował także w Ministerstwie Oświaty. Po przejściu na emeryturę mieszkał krótko w Toruniu, a następnie w Chełmnie. Wojnę natomiast spędził w stolicy. Po 1945 r. pełnił funkcję naczelnika Wydziału Kultury i Sztuki Urzędzu Wojewódzkiego, gdzie próbował ocalić zniszczone przez wojnę dzieła sztuki oraz zabytki.
W 1949 r. wrócił do Warszawy, a rok później 19 lipca zmarł.
Jan Grabowski - książki
Jan Grabowski pisał przez dwadzieścia lat. Zaczął w roku 1916 r. Jego książki były wielokrotnie wydawane.
Grabowski był autorem:
- podręczników do matematyki
- przewodników po Toruniu, Grudziądzu; broszury turystyczne o Mazowszu Pruskim, Warmii i Mazurach
- edycji pamiętnikówJana Chryzostoma Paska, bajek greckiego niewolnika Ezopa, "Don Kichota", powieści Henryka Rzewuskiego i Chodźki.
- opowiadań dla najmłodszych
Wśród opowiadań dla dzieci można wymienić:
- "Jak Tomek Kowalczyk do nieba się dostał"
- "Finek"
- "Ropucha"
- "Uniwersytet na jesionie"
- "Musia"
- "Jaśko z Mirachowa"
- "Wilk, koza i koźlęta" – wydane po śmierci autora
- "Czarna owieczka"
- "Uoo! Huuu! Ach!"
- "Kruszynka"
- "Reksio i Pucek"
- "Europa"
- "Kochany zwierzyniec" - zbiór opowiadań
- "Opowiadania" - zbiór opowiadań
- "Puch, kot nad koty"
- "Puc, Bursztyn i goście"
- "Skrzydlate bractwo" – zbiór opowiadań
Miejsce urodzenia | Rawa Mazowiecka |
Data śmierci | 19.07.1950 |
Miejsce śmierci | Warszawa |
Bibliografia |
Podziel się opinią
Komentarze