CO SIĘ DZIAŁO WIEKI TEMU?
Na koniec napiszę o marzeniu, które dopadło mnie nieoczekiwanie podczas lektury "Wawelu. Zamku tajemnic". Marzy mi się przewodnik po Wawelu napisany specjalnie dla dzieci, świetnie opracowany graficznie, bogato ilustrowany, definiujący pojęcia w sposób zrozumiały dla dziecka (zresztą nie tylko dzieciom się takie wyjaśnienia przydadzą, bo nie ma sensu zakładać, że każdy rodzic biegle porusza się w gąszczu maswerków i maszkaronów ), opatrzony mapami - właśnie taka część faktograficzna zamyka "Wawel. Zamek tajemnic".
Chciałabym, żeby opowiadał nie o kolejnych przebudowach, ale o rytmie życia na zamku w różnych epokach, o tym, kto mieszkał w jakich komnatach i dlaczego na Wzgórzu Wawelskim powstał oddzielny Dom Królewien, co gotowano w kuchniach i jakie przepisy na kolorowe galaretki posyłały sobie w listach dorosłe jagiellońskie królewny, kiedy już wydano je za maż w odległych obcych krajach, dlaczego król nie mieszkał w tym samym pokoju z królową, jakie noszono stroje i jakimi bawiono się zabawkami, czego uczył się mały królewicz, a czego mała królewna, gdzie były toalety i kto sprzątał te wszystkie przepastne komnaty.