Majtkowy interes
W inicjalnym rozdziale autor opisuje proces internetowych poszukiwań dawcy plemników - na tyle produktywnych, by skutecznie płodzić małe "drobiazgi". Indywidualne losy kobiet usilnie dążących do macierzyństwa silnie kontrastują z cytowanym przez reportera bezosobowym językiem "zawierania transakcji". Pośrednio zapowiadają także tematykę tytułowego reportażu, w którym problem kobiecości i seksualności zyskuje odrębną, "wstydliwą" odsłonę.
We wspomnianym tekście Oprzędek zamieszcza historie internautek, handlujących używaną bielizną lub oferujących sprzedaż własnego moczu. Jedną z bohaterek opowieści jest Justyna - na co dzień studentka mieszkająca we wsi pod Krakowem, a po zalogowaniu w sieci: anonimowa właścicielka "majtkowego interesu".