Pierwszy prawdziwy sukces: "Gondolierzy znad Wisły"
Pierwszy prawdziwy sukcesy przynieśli jej w 1968 roku "Gondolierzy znad Wisły". Słowa do piosenki skomponowanej przez Krajewskiego, napisał Krzysztof Dzikowski, a utwór zaśpiewany magicznym głosem Jarockiej wyróżniono na festiwalu w Opolu.
- Miała szczęście do piosenek, które stawały się przebojami. Nie tylko dlatego, że były to dobre kompozycje, że była lubiana (...). Chyba po to żyjemy, żeby ludzie o nas pamiętali. Tak sobie powtarzam, że to, co robimy dla siebie, umiera razem z nami, a to, co robimy dla świata - zostaje. Jeśli artysta nie ma publiczności, jeżeli jego piosenki nie zostają w sercach ludzi, to jałowa praca. A Irenka miała wszystko. Publiczność ją naprawdę kochała, a kompozytorzy lubili dla niej pisać - wspomina koleżanka po fachu, Danuta Błażejczyk.