Brunetki, blondynki
W 1993 roku Ilona Łepkowska rozpoczęła pracę przy serialu Radio Romans, który przyniósł jej pierwsze doświadczenia prawie producenckie, ponieważ zajmowała się sprawami obsadowymi, przyglądała się pracy na planie serialu, a nawet musiała się zająć dyscyplinowaniem ekipy realizatorskiej…
Dyscyplinowaniem?
Brunetka Małgosia Foremniak dostała wówczas rolę w "Banku nie z tej ziemi" i któregoś pięknego dnia przyjechała na plan do Gdańska, ufarbowana na blond, bo tak miała grać w "Banku…" wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że ufarbowała się w środku ważnej akcji, i to dość dramatycznej. W końcówce jednego odcinka – jako brunetka – widziała przez okno, ze jej chłopak zostaje ciężko pobity, a kolejny odcinek zaczynał się sceną czuwania – jako blondynki – przy nim, walczącym o życie. Pomyślałam sobie – to fantastyczne! Oto jaki sposób znalazła na stres, traumę, ulżenie cierpieniom i niepewności o los ukochanego – w rozpaczy, w środku nocy wsadziła głowę do perhydrolu albo poszła do fryzjera.
Nie pamiętam, co wtedy zrobiliśmy, ale chyba próbowaliśmy udawać, że niczego nie widzimy – ciszej nad tą trumną, po prostu… Byłam wtedy początkującą autorką seriali i nie wiedziałam, że takich wypadków będę miała w swojej karierze wiele.