Organizm szybko się przyzwyczaja
Dietze i Spicker ostrzegają przed sytuacją, w której taki wzorzec nieświadomie się utwierdzi: „Za każdym razem, gdy pojawiają się nieprzyjemne uczucia, tłumi się je alkoholem i przeobraża w przyjemniejsze uczucia.W tej sytuacji nie wchodzi oczywiście w rachubę możliwość konfrontacji z przyczynami oznak irytacji i uporanie się z nimi”.
Warto pamiętać o tym, że nasz metabolizm przystosowuje się do cyklicznie dostarczanych dawek alkoholu. Szczególnie mężczyźni nie odbierają tego jako sygnału ostrzegawczego, lecz jako potwierdzenie swej męskości. *W końcu kogoś, kto „ma mocny łeb” często podziwia się za wytrzymałość w konfrontacji z wysokoprocentowymi napojami. *