Na czym polega ryzyko?
W przypadku solidnego upicia się od czasu do czasu głównym ryzykiem nie są wcale negatywne konsekwencje dla zdrowia fizycznego czy możliwość spowodowania wypadku. Zdaniem autorów książki pewne ryzyko niosą psychiczne następstwa takich epizodów:
„Osoba pijąca prawdopodobnie nie postawiła sobie za cel upicie się, lecz zamierzała pić alkohol z umiarem. Teraz „nauczyła się”, że złamanie dobrych zasad w kwestii postępowania z alkoholem nie niesie za sobą jakichś szczególnie negatywnych konsekwencji”.
*Czy zgadzacie się z tak zdecydowanym potępieniem mocniejszego upicia się od czasu do czasu? *