Dzienniki 1956-1963
Drugi tom Dzienników Jarosława Iwaszkiewicza , pokazuje inna stronę osobowości pisarza. W ogromnej części poświęcony jest ostatniej wielkiej miłości do Jerzego Błeszczyńskiego.
- Nikt chyba w polskiej literaturze nie pisał tak otwarcie i osobiście o homoseksualizmie - uważa jedna z redaktorek tomu Agnieszka Papieska.
Iwaszkiewicz w wieku 62 lat przeżywa największą, ostatnią miłość swojego życia. Pisarz przeżywa męki zazdrości, gdy Jerzy angażuje się w związek z kobietą, sam przyznaje, że jak pensjonarka czeka na listy, telefony. W trakcie lektury drugiego tomu Dzienników czytelnik jest świadkiem, jak romans zamienia się w tragedię. Jerzy umiera na gruźlicę 28 maja 1959 roku, a jego odejście staje się swego rodzaju cezurą w życiu pisarza, który zaczyna coraz częściej rozmyślać o własnej śmiertelności. Jednocześnie Iwaszkiewicz z pewną satysfakcją obserwuje siebie samego jako pisarza, który nawet największy dramat potrafi przekształcić w materię literatury. Śmierć Jerzego zainspirowała powstanie opowiadania - Kochankowie z Marony.