Przyjaciel Polski
- Był gdańszczaninem. Nikt tak pięknie, z uczciwością i liryzmem, nie pisał o tym mieście niemieckich i polskich przeznaczeń. Był przyjacielem Polski - polskiej literatury, kultury, demokracji. Niejednokrotnie występował w obronie praw i wolności ludzi z polskiej opozycji demokratycznej. Cieszył się, że polskie wydawnictwo podziemne publikowało jego "Blaszany bębenek", który wcześniej zatrzymała komunistyczna cenzura - wspomina redaktor naczelny ''Gazety Wyborczej'' Adam Michnik.
Nie cierpiał nacjonalizmów - głównie niemieckiego. Ale za nacjonalizmem polskim też nie przepadał. Każdy nacjonalizm trochę go brzydził, a trochę śmieszył. Opowiadał mi kiedyś, w jaki sposób rozstrzygnął spór polsko-niemiecki o Mikołaja Kopernika: czy wielki astronom był Niemcem czy Polakiem? Grass zaproponował złoty kompromis: Kopernik był Kaszubem. Poczucie humoru, ironia i sarkazm nigdy nie opuszczały Güntera Grassa - dodaje Michnik.