Intensywny rok
Anna Dziewit-Meller:Poza tym mamy wspaniały feedback od ludzi, którzy naprawdę chcą się z nami spotkać i posłuchać tego, co mamy im do powiedzenia, że ciężko się tym znudzić. Każde spotkanie jest inne i za to jesteśmy wdzięczni naszym czytelnikom.
Grzegorz Wysocki: Jak się domyślam, zajmowanie się Gruzją bardzo często koliduje z Waszymi codziennymi zajęciami?
Marcin Meller: (śmiech) Prosiłbym o następny zestaw pytań.
Anna Dziewit-Meller: Prawda jest taka, że bardzo często bierzemy urlopy, chociażby na tę trasę promocyjną po Polsce. To nie jest tak, że jesteśmy pisarzami żyjącymi z pisania. Ten rok z Gaumardżos! jest jednym z najbardziej intensywnych w naszym życiu zawodowym.