Wakacje, dzienniki, nadzór ojca
Długie letnie wakacje rodzina Himmlerów spędzała najczęściej u stóp Alp Bawarskich. W czasie odpoczynku w 1910 roku ojciec Heinricha wyznaczył mu zadanie - prowadzenie dziennika z pobytu na letnisku. "Czytał i poprawiał wpisy dokonywane przez chłopca i pilnował, żeby w kolejnych latach syn prowadził podobne dzienniki".
Znajdziemy tam przede wszystkim surowe listy czynności. I tak, w 1911 roku Heinrich notował, że 37 razy poszedł się kąpać. "Taki zwięzły opis każdego dnia Heinrich sporządzał dalej nawet po tym, gdy ojciec przestał sprawdzać jego dzienniki. Ojcowski nadzór został zastąpiony samonadzorem" - pisze Lonerich.
W 1910 roku Heinrich przeniósł się do Gimnazjum Wilhelmińskiego: "W tym czasie chłopiec odznaczał się drobną budową i dość niskim wzrostem. Był słabowity, często chorował i wyglądał na bardzo delikatnego. Okulary, które musiał nosić, dominowały na jego okrągłej, wciąż zdecydowanie dziecięcej twarzy".