O "Księdze głupoty"
Podobały się Wam Absurdy PRL-u Marcina Rychlewskiego ? Przeczytajcie Księgę głupoty tego autora! To piorunujący koktajl, sporządzony z groteskowych przejawów otaczającej nas rzeczywistości. W skład wybuchowej mieszanki wchodzą dziwaczne, a niekiedy szalone pomysły naukowców i artystów, nonsensowne inicjatywy urzędników, które utrudniają nam życie, przede wszystkim jednak nieodpowiedzialne wyczyny nastolatków i dorosłych.
Wydawca sugeruje, że książkę powinno się czytać na wyrywki, najlepiej głośno recytując podczas spotkań towarzyskich oraz przerw w pracy. Ku uciesze i przestrodze. Niczego, co się w niej znajduje, nie wolno naśladować. Grozi to bowiem totalną kompromitacją, w skrajnych przypadkach – zagraża zdrowiu, a nawet życiu.
[ Grzegorz Wysocki ]