Psychiatria to piąty z sześciu wydanych w tym roku tomików z serii „Szerokie horyzonty”, prezentującej w krótkiej i przystępnej formie różnorakie zagadnienia z zakresu nauk biologicznych i społecznych. W tajniki jednej z najbardziej zagadkowych dziedzin medycyny wprowadza czytelnika prof. Tom Burns, kierownik katedry psychiatrii społecznej uniwersytetu w Oksfordzie.
Czym różni się psychiatria od psychologii?A co wspólnego ma z jedną i z drugą psychoterapia i psychoanaliza? Jak objawiają się choroby psychiczne, jak się je rozpoznaje i w jaki sposób leczy? Czy każda osoba z problemem psychiatrycznym musi się znaleźć w zakładzie zamkniętym? Czy rozpoznanie choroby psychicznej to wyrok naznaczający człowieka do końca życia? Jakie błędy i nadużycia popełniano w szpitalach psychiatrycznych w przeszłości i jak stara się ich uniknąć współczesna psychiatria? Jakich postępów w diagnostyce i leczeniu psychiatrycznym można się spodziewać w najbliższych latach? Prócz odpowiedzi na powyższe pytania znajdziemy w tej cieniutkiej książeczce krótki rys historyczny psychiatrii jako nauki (która notabene zaistniała znacznie później, niż powstały zakłady dla umysłowo chorych) z przedstawieniem sylwetek jej pionierów, oraz – podobnie jak w pozostałych pozycjach z tej serii – propozycje lektur uzupełniających dla czytelników głębiej zainteresowanych tematem (w tym kilka tytułów dostępnych
również w języku polskim)
.
Próbując określić profil potencjalnego adresata tej książki, można z grubsza powiedzieć, że jest to przede wszystkim osoba niezwiązana zawodowo z medycyną ani psychologią (bowiem program studiów obejmuje większość podanych tu wiadomości; wyjątkiem mogą być studenci pierwszych lat niemający jeszcze zajęć z psychiatrii/ psychopatologii) i nie poszukująca szerszej wiedzy na temat określonej jednostki chorobowej (pacjentowi cierpiącemu na depresję, zaburzenia lękowe czy anoreksję, jak też jego bliskim, potrzeba przede wszystkim konkretnych wyjaśnień i wskazówek dotyczących postępowania w danej sytuacji – i wtedy lepsze są poradniki pisane specjalnie pod tym kątem). Język i rodzaj przekazywanych treści są na tyle przystępne, że nie powinny sprawiać trudności czytelnikowi z wykształceniem średnim, ani też licealiście pragnącemu poszerzyć swoje wiadomości z nauk przyrodniczych poza zakres objęty programem nauczania. Pozostaje pytanie, czy warto sięgać po takie „bardzo krótkie wprowadzenie” w psychiatrię, skoro
istnieje skarbnica wszelkich informacji pod postacią internetu; jestem zdania, że warto, bo zebrana tutaj porcja wiedzy jest po pierwsze spójna i usystematyzowana, po drugie, firmowana konkretnym nazwiskiem i wypuszczona na rynek przez wydawcę cieszącego się ugruntowaną od dawna renomą (wersje oryginalne książek z tej serii to produkt Oxford University Press).