Trwa ładowanie...

Fundacja Hospicyjna: trzeba było ograniczyć odwiedziny. "Bardzo to przeżywaliśmy"

Pandemia koronawirusa trwa. A to oznacza, że należy stosować szczególne środki bezpieczeństwa - mowa nie tylko o noszeniu maseczek czy rękawiczek, ale i o izolacji. Unikanie kontaktu wyjątkowo trudne jest dla podopiecznych hospicjów oraz dla ich najbliższych.

Fundacja Hospicyjna: trzeba było ograniczyć odwiedziny. "Bardzo to przeżywaliśmy"Źródło: Facebook
d3g4gb6
d3g4gb6

- Bardzo przeżywaliśmy moment, gdy musieliśmy ograniczyć coraz to bardziej możliwość odwiedzin naszych pacjentów, gdzie większość z nich jest u kresu swojego życia - mówiła Agnieszka Paczkowska z Hospicjum Dutkiewicza w Gdańsku w ostatnim odcinku "Bliżej siebie LIVE". Wbrew pozorom, najbliżsi chorych bez większych problemów dostosowali się do obostrzeń. - W rodzinach szybko narosło zrozumienie, że to nie jest wymysł, a rzeczywista potrzeba. Nie zdarzyła się sytuacja, że rodzina miałaby pretensje - dodała.

O tym, jak pandemia koronawirusa wpłynęła na pracowników i pacjentów ośrodka, psycholożka rozmawiała z Dagny Kurdwanowską, kierowniczką ds. marketingu w Fundacji Hospicyjnej.

Trzeba było ograniczyć odwiedziny. "Bardzo to przeżywaliśmy"

Epidemia koronawirusa bardzo mocno uderzyła w Hospicjum Dutkiewicza. Pracownicy potrzebują kilkadziesiąt tys. sztuk maseczek, rękawiczek i kilka tys. fartuchów. Wszystko po to, aby opieka nad przewlekle chorymi pacjentami była bezpieczna dla każdej ze stron.

d3g4gb6

Psycholożka powiedziała, że zdarzają się nadzwyczajne sytuacje, gdy kontakt pomiędzy podopiecznym a jego rodziną jest dla chorych ważny i bardzo potrzebny. Wówczas placówka stara się umożliwić spotkanie. Oczywiście w taki sposób, by nie mogło dojść do potencjalnego zakażenia. Wtedy maseczki, rękawiczki, fartuchy, których tak brakuje, są nieodzowne.

Hospicjum zdecydowało się poprosić o wsparcie poprzez zorganizowanie zbiórki na Facebooku (zajęła się tym Fundacja Hospicyjna). Cel to 15 tys. zł, ale potrzeby są znacznie większe.

"Zbieramy środki na pilny zakup materiałów medycznych i ochronnych dla naszych pielęgniarek, lekarzy i opiekunek. By mieć zabezpieczone środki na kolejny miesiąc potrzebujemy zebrać 40-50 tys. zł. Rocznie w Hospicjum domowym i stacjonarnym im. Ks. E. Dutkiewicza opiekujemy się 2000 osób - dorosłymi i przewlekle chorymi dziećmi - to oni byli i są dla nas najważniejsi. Teraz stanęliśmy wobec nowych wyzwań - konieczności wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń i środków ochronnych" - czytamy na stronie zbiórki. TUTAJ znajdziecie link do niej.

d3g4gb6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3g4gb6