"Kto nie może przybyć do Państwa Islamskiego, ten powinien dokonywać zamachów we własnym kraju"
Powyższe słowa Mohammed Mahmoud, szef propagandy ISIS, kierował do swoich zwolenników w Austrii w przesłaniu nagranym na wideo. - Jeżeli nie możecie urzeczywistnić dżihadu, to zróbcie go w Niemczech: atakujcie niewiernych w domach, zabijajcie ich tam, gdzie ich znajdziecie - głosił z kolei Niemiec Yamin A.
Natomiast Pierre Vogel, najbardziej znany imam w Niemczech i były bokser, który przyjął religię po zamachach na World Trade Center, apelował, by rekrutować nowych wyznawców do kościoła salafitów - najbardziej radykalnej odmiany Islamu, popularnej wśród imigrantów. I chociaż on sam oficjalnie odciął się od ISIS i jego przywódców, a także potępił akty terrorystyczne, to kilka lat wcześniej planował zorganizować we Frankfurcie nabożeństwo żałobne dla Bin Ladena. A jego ogniste kazania do dzisiaj wywołują zaniepokojenie władz.