Oszołom, oszust i złodziej
Dänikena nazywano szarlatanem, oszołomem, oszustem, a nawet złodziejem. Dwa ostatnie określenia są szczególnie trafne, ponieważ pisarz spędził kilka lat w więzieniu za matactwa podatkowe w Szwajcarii i Egipcie (swoją drugą książkę napisał odsiadując wyrok). Ponadto autorowi wielokrotnie zarzucano plagiat i preparowanie dowodów. W jego publikacjach widoczne są zapożyczenia z prac Petera Kolosimo, nazywanego ojcem paleoastronautyki, i Immanuela Velikovsky’ego, opowiadań H.P. Lovecrafta czy wydanej w 1963 roku książki "One Hundred Thousand Years of Man's Unknown History" Roberta Charrouxa, który w wyniku wytoczonego wydawnictwu procesu, ostatecznie doprowadził do wymienienia go w źródłach kolejnych wznowień debiutu Szwajcara.
Działalność autora idealnie wpisuje się w definicję pseudonauki, której kryteria wyłuszczył w książce "Prawda i mity w fizyce" (1982) prof. dr. hab. Andrzej Kajetan Wróblewski. Z kart kolejnych bestsellerów pisarza wyziera mania wielkości, uporczywe kontestowanie oraz pogardliwe odnoszenie się do autorytetów i dogmatów. W swojej narracji Däniken kreuje się na pokrzywdzonego, a nawet prześladowanego sceptyka pozostającego w sprzeczności do świata "ortodoksyjnej nauki", oskarżając go o nieznajomość odpowiedzi na wszystkie pytania. Pisarz, twierdzący, że "tylko 1% Ziemi został zbadany przez archeologów", często powołuje się również na jedynie sobie znane źródła, które przy bliższej weryfikacji okazują się być, delikatnie mówiąc, wątpliwe.