Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 16:21

Dziewiętnastowieczne oblicze zła

Dziewiętnastowieczne oblicze złaŹródło: Inne
dbyulev
dbyulev

Niejednokrotnie już czytelnicy mogli się przekonać (choćby na przykładzie książek autorstwa Kate Mosse), że połączenie w jednej powieści teraźniejszości i przeszłości daje bardzo dobre efekty. Tak jest i tym razem, mimo iż Tess Gerritsen tym razem nie napisała powieści z gatunku tych, które stały się jej znakiem rozpoznawczym – stricte medycznego thrillera.

Tajemnica ludzkich szczątków noszących ślady zbrodni znalezionych w ogrodzie dopiero co nabytej podupadłej posiadłości ujrzy światło dzienne dzięki uporowi Julii, która dom nabyła i osobom, które poznała przy okazji makabrycznego odkrycia. Choć dopiero rozwiedziona kobieta nie tak wyobrażała sobie swoje nowe życie w stanie wolnym, krok po kroku daje się wciągnąć w mroczną przeszłość, którą odkrywa stopniowo dzięki znalezisku. A podróż to daleka – cofamy się bowiem do początków XIX wieku, do Bostonu, gdzie Norris Marshall, uzdolniony, lecz pełen kompleksów ubogi student medycyny zarabia na czesne na prestiżowej uczelni pomagając w handlu zwłokami. Gdy miastem wstrząsa seria coraz częstszych i coraz brutalniejszych morderstw dokonanych z chirurgiczną precyzją, podejrzenie pada na Norrisa. Musi on zatem nie tylko uniknąć śmierci i schwytania, ale też doprowadzić do ujawnienia prawdziwego zabójcy. A sprzymierzeńców nie ma zbyt wielu – dziekana wydziału medycyny i młodą szwaczkę, za którą podąża bezwzględny
morderca.

Czytelnik jest płynnie przenoszony w miejscu w i czasie – od przeszłości do współczesności, a całość układa się w pasjonującą opowieść pełną tajemnic, grozy i rozmaitych zwrotów akcji. Jednocześnie autorka jest bardzo dokładna w tworzeniu książkowego świata – zarówno bohaterowie, jak i elementy fabuły są w najmniejszym nawet stopniu perfekcyjnie dopracowane. W zasadzie trudno się oprzeć wrażeniu, że czyta się jedynie powieść – jej osadzenie w realiach historycznych nadaje jej niesamowitego realizmu i wiarygodności. Powieść jest w równym stopniu krwawa i przerażająca, co wzruszająca i zaskakująca. Mistrzostwo zarówno formy, jak i treści.

dbyulev
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbyulev

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj