Prawdziwy skarb III Rzeszy
Po zapełnieniu pismem Hitlera pierwszego zeszytu, Kujau zabrał się za produkcję kolejnych brulionów. Informacjami o tym, że wszedł w posiadanie "epokowego odkrycia", prawdziwego skarbu III Rzeszy, podzielił się ze wspomnianym Steifelem, kolekcjonerem nazistowskich pamiątek.
Ten z kolei udał się z sensacyjną wiadomością do Gerda Heidemanna, dziennikarza tygodnika "Stern", który sam również kolekcjonował nazistowskie pamiątki. To właśnie Heidemann kupował dla swojego pisma kolejne bruliony dzieła Hitlera.
Miały się one cudem uratować z katastrofy samolotu, która miała miejsce 21 kwietnia 1945 roku w okolicach Drezna. W samolocie znajdowały się osobiste rzeczy Hitlera, w tym kilkadziesiąt tomów osobistych zapisków.