Od handlu nazistowskimi pamiątkami do dzienników
W momencie zakończenia II wojny światowej Konrad Kujau miał zaledwie 7 lat. Kolejne lata spędził w Niemieckiej Republice Demokratycznej, ale już w 1957 roku uciekł do RFN, gdzie zajął się różnego rodzaju podejrzanymi interesami, przez co kilkakrotnie lądował w więzieniu.
Pod koniec lat 60. Kujau na dobre zajął się handlem nazistowskimi pamiątkami, które sprowadzał głównie z NRD. Chcąc sprzedawać większe ilości mundurów, broszur i innych przedmiotów, zaczął również fabrykować dokumenty, które potwierdzały ich autentyczność (certyfikaty wydawał rzekomo sam... Rudolf Hess!).
Jak się miało wkrótce okazać, były to zaledwie skromne wprawki do swoistego dzieła życia oszusta ze Stuttgartu. Dopiero stworzenie dzienników Hitlera ukazało w pełni skalę fałszerskiego talentu Kujaua.