Trwa ładowanie...

Dziennikarze przeprowadzili śledztwo. Odkryli ordynarny plagiat

Prawie 60 podobieństw odkryli w książce Johna Hughesa dziennikarze australijskiego "Guardiana". Autor został oskarżony o przepisanie zdań z książki laureatki Nobla, Swietłany Aleksijewicz. Hughes próbuje się tłumaczyć, ale nieudolnie.

John Hughes splagiatował książkę Swietłany Aleksijewicz John Hughes splagiatował książkę Swietłany Aleksijewicz Źródło: Getty Images, YouTube
d14kg65
d14kg65

W ostatnim czasie John Hughes został nominowany do prestiżowej australijskiej nagrody Milesa Franklina za książkę "The Dogs". Autor, potomek ukraińskich uchodźców, napisał o traumie przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Główny bohater jego książki - Michael - jest potomkiem rosyjskich i włoskich emigrantów, którzy uciekli do Australii po drugiej wojnie światowej. Najważniejszą częścią historii są opowieści Anny, matki Michaela, która przed śmiercią opowiada o tym, jak walczyła wśród partyzantów z nazistami. Mrożące krew w żyłach historie miały być oparte na wspomnieniach dziadków autora.

Jednak jak dowiedli dziennikarze "Guardian Australia", oparte są przede wszystkim na pracy Swietłany Aleksijewicz, która w książce "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" przedstawiła prawdziwe historie kobiet, które opowiedziały jej o swoim życiu w Związku Radzieckim. Reportaż zawiera wyznania ponad 200 pań, które walczyły w czasie drugiej wojny światowej.

Zobacz: Czy William Szekspir był plagiatorem?

Dziennikarze wzięli książkę Hughesa na warsztat i dzięki programowi wykrywającemu plagiat odkryli aż 58 zdań i scen, które zbyt mocno przypominają to, co pisała noblistka. Punktem odniesienia było angielskie tłumaczenie "Wojny...". "Guardian" skontaktował się z pisarką, a ta przesłała krótką odpowiedź, że nigdy nie słyszała o książce "The Dogs", ani nie miała żadnego kontaktu z Hughesem. - Dosłowne zapożyczenia z mojej książki są oburzające i oczywiście nie zgodziłam się na coś takiego - podkreśliła.

d14kg65

Hughes też już przygotował oświadczenie. Twierdzi, że książkę pisał 15 lat i że w pewnym momencie swojej pracy naukowej miał styczność z tekstem Aleksijewicz. Pisał fragmenty, które chciał wykorzystać, ale rzekomo zapomniał zapamiętać źródła i z czasem... "pomieszały mu się w głowie" wątki z książki Aleksijewicz z tym, co opowiadali mu dziadkowie.

"Nie chcę się usprawiedliwiać, a jedynie wytłumaczyć, jak mogłem użyć fragmentów pracy innego autora w swojej książce bez świadomości, że coś takiego robię. Na żadnym etapie moją intencją nie było żerowanie na pracy Aleksijewicz i podpisywanie się pod jej historiami moim nazwiskiem. Byłem szczerze zaskoczony, gdy dziennikarze przedstawili mi materiały" - pisze w oświadczeniu.

Hughes przeprosił, ale niesmak pozostał. Tym bardziej, że mowa tu o identycznych scenach żywcem wyciągniętych z książki noblistki. Trudno tłumaczyć, że to przypadek, kiedy mamy np. taką scenę z "Wojny...":

"Pamiętam, jak osaczono nas... Kopaliśmy w ziemi własnymi rękami, niczym innym. Żadnych łopat... Nic... Byliśmy naciskani z każdej strony. W końcu zdecydowaliśmy: tej nocy albo się przebijemy, albo zginiemy. Wiedzieliśmy, że najprawdopodobniej zginiemy... Nie wiem, czy powinnam o tym mówić. Nie wiem... (...) Zakamuflowaliśmy się. Siedzieliśmy tam. Czekaliśmy na noc, żeby spróbować się jakoś przebić. Porucznik Misha T., który zastępował rannego dowódcę batalionu, miał jakieś 20 lat. Zaczął wspominać, jak kochał tańczyć i jak grywał na gitarze".

d14kg65

W książce "The Dogs" można natomiast przeczytać:

"Pamiętam, jak raz nas otoczono... Kopaliśmy w ziemi własnymi rękami, niczym innym. Żadnych łopat... Nic... Byliśmy naciskani z każdej strony. W końcu zdecydowaliśmy, że tej nocy albo się przebijemy, albo zginiemy... Nie wiem, czy powinnam o tym mówić... (...) Zakamuflowaliśmy się, żołnierze, ja i dwie inne pielęgniarki, które tam złapano. Czekaliśmy na noc, żeby spróbować się jakoś przebić. I młody porucznik, który zastępował rannego dowódcę, który miał około 20 lat, zaczął wspominać, jak kochał tańczyć i grać na gitarze".

Przykładów jest więcej. Zgadzają się nawet wielokropki, które Aleksijewicz zostawiła, spisując wyznania kobiet. Książka Hughesa została już wycofana z prestiżowego konkursu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d14kg65
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d14kg65