Trwa ładowanie...
31-03-2017 14:18

Dziennikarz oskarżony o pochwalanie pedofilii znalazł nowego wydawcę dla autobiografii

Kontrowersyjna autobiografia Milo Yiannopoulosa mimo niedawnych trudności ma szansę ujrzeć światło dzienne. Miesiąc temu potężne wydawnictwo Simon & Schuster zerwało umowę na książkę podpisaną z jedną z najbardziej medialnych twarzy amerykańskiej alt-prawicy. Przyczyną było rzekome usprawiedliwianie pedofilii przez Yiannopoulosa. Tymczasem publikacją zainteresowało się Regnery Publishing, które specjalizuje się w wydawaniu konserwatywnych autorów z prawej strony sceny politycznej.

Dziennikarz oskarżony o pochwalanie pedofilii znalazł nowego wydawcę dla autobiografiiŹródło: Getty Images
d14h0en
d14h0en

Kontrowersyjna autobiografia Milo Yiannopoulosa, mimo niedawnych trudności, ma szansę ujrzeć światło dzienne. Miesiąc temu potężne wydawnictwo Simon & Schuster zerwało umowę na książkę podpisaną z jedną z najbardziej medialnych twarzy amerykańskiej alt-prawicy. Przyczyną było rzekome usprawiedliwianie pedofilii przez Yiannopoulosa. Tymczasem publikacją zainteresowało się Regnery Publishing, które specjalizuje się w wydawaniu autorów z prawej strony sceny politycznej.

Regnery Publishing ma w swojej ofercie książki takich autorów jak Dinesh D’Souza (indyjski publicysta i filmowiec, autor krytycznych dokumentów na temat Baracka Obamy i Hillary Clinton) czy Laura Ingraham (prowadząca jedną z najpopularniejszych audycji radiowych w USA „The Laura Ingraham Show”, autorka książki „Power to the People”). Według nieoficjalnych informacji wydawnictwo prowadzi właśnie rozmowy z Yiannopoulosem, którego autobiografia „Niebezpieczny” miała się ukazać nakładem Simon & Schuster w lipcu tego roku.

Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach o Yiannopoulosie było głośno za sprawą nienapisanej jeszcze autobiografii, która miała się ukazać nakładem konserwatywnego wydawnictwa Threshold Editions, należącego do giganta amerykańskiego rynku wydawniczego - Simon & Schuster (2 tysiące tytułów rocznie, 35 imprintów). Książka, której premiera zapowiadana była na lipiec 2017 roku, miała nosić tytuł „Niebezpieczny”, a jej autor miał otrzymać zaliczkę w wysokości 250 tys. dolarów. Wydawnictwo zerwało jednak umowę z Yiannopoulosem po tym, jak w internecie pojawiło się nagranie z jednego z jego wystąpień, na którym zdaje się usprawiedliwiać pedofilię.

Na usuniętym już filmie (co ważne: nie pokazującym całego wystąpienia, ale tylko wybrane sceny) Yiannopoulos sugeruje, że związki pomiędzy młodymi gejami, a „pomagającymi im odkryć swoją tożsamość” starszymi mężczyznami nie są szkodliwe, ale wręcz… edukacyjne. Na uwagę prowadzącego, iż brzmi to jak „katolickie molestowanie”, Yiannopoulos odpowiada, iż „gdyby nie ojciec Michael, nie byłbym taki dobry w seksie oralnym”.

Dziennikarz nie zaprzecza prawdziwości nagrania, twierdzi jednak, iż użył po prostu złych słów, a jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu. Przyznał, że gdyby miał raz jeszcze poruszyć ten temat, jego wypowiedź brzmiałaby zupełnie inaczej. „Zazwyczaj gdy mówię coś oburzająco obraźliwego, żałuje tylko tego, że nie wkurzyłem większej liczby ludzi. Ale w tym wypadku, gdybym mógł wziąć udział w tym spotkaniu jeszcze raz, użyłbym zupełnie innych słów, bo te, które wypowiedziałem prowadziły do konfuzji” – napisał Yiannopoulos.

d14h0en

Te tłumaczenia nie przekonały decydentów w Simon & Schuster, zwłaszcza, że wydawnictwo już wcześniej było atakowane za umowę z Yiannopoulosem. Roxanne Gay, pisarka i feministyczna komentatorka, wycofała się nawet z umowy na nową książkę zawartej z wydawnictwem. Co ciekawe, informacja o zerwaniu współpracy, wcale jej nie uspokoiła: „Zerwanie kontraktu z Milo, podobnie jak podpisanie go, było dla Simon & Schuster jedynie decyzją biznesową. Wydawnictwo nigdy nie powinno podejmować rozmów z kimś takim. Widząc, co są w stanie tolerować, nie mam zamiaru tego wspierać”.

To jednak nie wszystkie kłopoty, jakie spadły na Yiannopoulosa. Jak donoszą media, prawicowa Amerykańska Unia Konserwatywna potępiła jego słowa i cofnęła zaproszenie na wykład. Dziennikarz uległ również naciskom i zrezygnował z pracy w redakcji Breitbait.

(img|717459|center)

Kim jest Milo Yiannopoulos? Urodzony w 1984 roku brytyjski dziennikarz, to jeden z najbardziej znanych przedstawicieli alternatywnej prawicy (alt-right) – skrajnie konserwatywnego odłamu amerykańskiej prawicy, która w ubiegłym roku ochoczo wsparła kandydaturę Donalda Trumpa i znacząco przyczyniła się do jego zwycięstwa.

d14h0en

Zatrudniony do niedawna w skrajnie prawicowym, internetowym tabloidzie Breitbait Yiannopoulos współpracował swego czasu ze Stevem Bannonem – wtedy redaktorem naczelnym Breitbait, a dziś najbliższym doradcą Trumpa, pełniącym w Białym Domu funkcję głównego stratega. Zarówno Breitbair, jak i Bannon i Yiannopoulos byli wielokrotnie oskarżani o szerzenie kłamstw, propagowanie nienawiści, rasizmu czy homofobii (choć Yiannopoulos jest gejem i lubi nazywać siebie „niebezpieczną ciotą”, głosi, iż homoseksualizm przynosi w życiu jedynie ból, a geje powinni „wrócić do szafy”). Sam dziennikarz nazywa siebie kulturowym libertarianinem i fundamentalistą wolności słowa. W swoich wypowiedziach i artykułach chętnie i z wielką zaciekłością atakuje współczesny feminizm, islam, idee społecznej sprawiedliwości czy politycznej poprawności. W 2016 roku Yiannopoulos został na stałe wyrzucony z Twittera za wielokrotne łamanie regulaminu serwisu. Na początku lutego 2017 roku, Uniwersytet w Berkeley musiał odwołać jego wywiad, gdyż
studenci zorganizowali przeciwko niemu protest, który przerodził się w zamieszki.

d14h0en
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d14h0en