17 dkg chleba
"Z jedzeniem jest tragicznie. Nie dostajemy już nawet całego litra zupy, jest niesłona, bo soli też już nie mają. Chleba tylko 17 dkg" - pisze Helga w ostatnich dniach uwięzienia we Freibergu, chwilę przed początkiem morderczej, trwającej 16 dni, podróży pociągiem zakończonej pobytem w obozie Mauthausen.
"Mama strasznie źle wygląda, sama skóra i kości. Ostatnio narzeka na serce. Jest tak słaba, że ledwo się trzyma na nogach. Wszystko nam dokucza, mnie też, choć jestem młoda, uginają się pode mną kolana. Wciąż cierpiałyśmy głód, przy życiu trzymała nas nadzieja, teraz nie żyjemy już tym litrem wody i kromką chleba, to za mało, by przeżyć, żyjemy tylko siłą woli" - czytamy dalej.