Dzieje wojny ludzkości z brudem
Rozdział drugi traktuje przede wszystkim o religii, która nie wykształciła własnego kodeksu czystości – rzecz niespotykana wśród światowych wierzeń. Katherine Ashenburg zastanawia się nad przyczynami leżącymi u podstaw stosunku Chrystusa do rytualnego oczyszczenia, konstatując, że o ile żydowskie prawa czystości akcentowały znaczenie ciała, tak w ciągu kilkuset lat po śmierci Jezusa chrześcijaństwo ignorowało je, skupiając się na duchu. Opisuje stopniowe oddalanie się wyznawców tej religii od żydowskiego kodeksu czystości i omawia stosunek doktryny do higieny będącej, jak twierdzi, przede wszystkim dobrodziejstwem przynoszącym ulgę, dobre samopoczucie i poprawę zdrowia, a nie kultywowaniem dawnych rytuałów (nie zapominając, oczywiście o chrzcie oraz mandatum). Z rozdziału tego dowiemy się również o obyczajach talmudycznych oraz o świecie islamu, w którym dbałość o czystość stanowiła ważki religijny nakaz.