Niewątpliwie nawet osoby, które specjalnie nie interesują się historią Indii, kojarzą postać Mohandasa Karamchanda Gandhiego, zwanego Mahatmą. W końcu to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci XX wieku, a jego koncepcje biernego oporu jako środka walki politycznej znalazły oddźwięk w wielu zakątkach świata odległych od jego ojczyzny. Oczywiście nie wszyscy muszą być zafascynowani Mahatmą, ale dla osób rzeczywiście zainteresowanych filozofią Gandhiego lektura „Autobiografii. Dziejów moich poszukiwań prawdy” będzie niewątpliwie znakomitą okazją do poznania jego sposobu myślenia oraz bliższego prześledzenia kształtowania się jego najważniejszych przekonań światopoglądowych. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to bynajmniej dzieło literacko doskonałe. Na ostatecznym kształcie książki odcisnęły bowiem swoje piętno okoliczności jej powstania. Po pierwsze „Autobiografia” była pisana w celu zapewnienia cotygodniowych materiałów do wydawanego przez Gandhiego pisma „Navajivan”. Z tego powodu często
podział na rozdziały jest nieco sztuczny, gdyż wynikał z konieczności utrzymania ich zbliżonej objętości, a nie naturalnego zakończenia wywodu na dany temat. Po drugie autor nie chciał w niej powtarzać tego, co opisał w swoich wcześniejszych książkach, w związku z tym między innymi relacje dotyczące okresu jego działalności w Transwalu odsyłają czytelników do „Satjagrahy w Afryce Południowej”. Warto też zaznaczyć, że „Autobiografia” powstała w latach dwudziestych ubiegłego wieku, więc oczywiście nie mogły być w niej przedstawione zdarzenia, które miały miejsce po jej napisaniu, jak choćby słynny „marsz solny” czy zdobycie przez Indie niepodległości.
W „Autobiografii” Gandhi przedstawia wiele zdarzeń ze swojego życia, począwszy od dzieciństwa, przez okresy studiów w Anglii i pobytu w Afryce Południowej, aż po początki swojej działalności po ostatecznym powrocie do Indii. Dzięki temu możemy obserwować jak mniej lub bardziej istotne sytuacje, poznani ludzie czy przeczytane książki wpływały na kształtowanie się przekonań Mahatmy. Trzeba też podkreślić, że jakkolwiek znaczną część „Autobiografii” poświecił on przedstawieniu swojej działalności polityczno-społecznej, to spektrum poruszanych tutaj tematów jest znacznie szersze. Przede wszystkim lektura tej książki pozwala nam zrozumieć (zgodnie z drugą częścią tytułu), dlaczego dla Gandhiego tak ważne było poszukiwanie prawdy i w jaki sposób do tego dążył. Właśnie temu celowi podporządkowywał przecież wszystkie swoje działania, dla niego bowiem nazwa „satjagraha” („przywiązanie do prawdy”) nie była jedynie chwytliwym hasłem propagandowym. W związku z tym wyjaśnia, czemu zdecydował się na życie w celibacie, a
także przedstawia swoje zapatrywania na kwestie właściwej diety (był zdeklarowanym wegetarianinem) i metod leczniczych. Interesujące są również jego przemyślenia na tematy religijne, gdyż widać w nich prawdziwe zainteresowanie ich istotą, a jednocześnie nie ma w tych rozważaniach nawet najmniejszego ziarna nietolerancji.
Z pewnością lektura „Autobiografii” pozwala lepiej poznać postać Mahatmy Gandhiego, ale książka ta naprawdę zainteresuje jedynie czytelników, którzy chcą „z pierwszej ręki” poznać poglądy indyjskiego filozofa. Natomiast podejrzewam , że pozostałym osobom w zupełności wystarczy obejrzenie znakomitego filmu Richarda Attenborough.