Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:10

Doceń to, co masz i ciesz się każdą chwilą życia

Doceń to, co masz i ciesz się każdą chwilą życiaŹródło: Inne
d1dsp4k
d1dsp4k

Taką sympatyczna receptę na szczęście podała kiedyś Yoko Ono. Wielu z nas może się ona wydać zbyt prosta, zbyt banalna. No bo przecież szczęście to coś tak złożonego, trudnego, nieokreślonego, wymagającego codziennych starań. Lub, dla niektórych, coś dostępnego tylko dla wybrańców, urodzonych w niedzielę i to od razu w czepku. Wątpliwości mogą być pierwszym krokiem do braku szczęścia. "Dążenie do dobrego samopoczucia jest mechanizmem, który pozwala ludzkości przetrwać."

Czymże jest szczęście?! - oto jest pytanie. A może ważniejsza jest kwestia: jak być szczęśliwym?! Nie chwilowo, przez parę momentów czy parę godzin, pod wpływem przyjemności, która jak fala nadchodzi i równie szybko oddala się. Jak trwać w pewnym stanie, którego nie zniszczy smutek, banalne i niebanalne problemy, trudności rzeczywistości, których doświadczamy? Jak mieć dobre samopoczucie, pozytywny nastrój, ciekawość życia i witalność, poczucie sensu, które wpływa na dokonywanie dobrych, wartościowych wyborów życiowych?! Ta książka odpowiada na te pytania. I to odpowiada sensownie. Nie mamiąc wizją osiągnięcia szczęścia w weekend czy na kursach wieczorowych. Daje nam niezbędną dawkę teorii (w celu zrozumienia) i sporą dawkę praktyki (czyny pociągają bardziej niż same słowa). Możemy być szczęśliwsi i nie jest to coś niebywałego (chyba, że ktoś pod tym słowem rozumie właśnie coś niezwykłego). Tak dowodzi współczesna nauka. Tak pokazuje eksperyment społeczny przeprowadzony w angielskim miasteczku Slough.
Szczęście jest w zasięgu naszej ręki. Bowiem związane jest, co poniektórych raczej zdziwi, z rzeczami prostymi: rodziną, przyjaciółmi, zaufaniem, miłością, poczuciem bycia potrzebnym, poczuciem sensu życia. Sam worek brzęczących, a raczej szeleszczących pieniędzy, sława i ogromna władza nie uczynią nas bardziej zadowolonymi z życia, a jeśli już to na krótką metę. Obserwacje świata potwierdzają to w pełni. Często to, co na pozór wydaje się nam wartościowe, jest chwilową ułudą. Iluż ludzi znanych, bogatych, wpływowych było i jest nieszczęśliwych?! Jest coś w potocznym stwierdzeniu, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. W złudzeniu, że inni to zawsze mają lepiej. Jakie to wygodne nie dostrzegać cudzych problemów, przypisywać innym to czego nie mają, a samemu stawiać się w roli nieszczęśnika pokrzywdzonego przez los.

"Szczęśliwe życie to nie pełen zadowolenia błogostan. Nie brak w nim tragedii, wyzwań, nieszczęść, porażek i żalu. Różnica polega na tym, jak sobie z nimi radzimy."

Prawdziwi autorzy książki to nie tyle ci którzy ją fizycznie napisali, ale ci którzy podzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem: psycholog, psychoterapeuta, ekonomista, filolog, przedsiębiorca społeczny ("wizjoner-praktyk"). Wzięli oni udział w sfilmowanym przez BBC eksperymencie przeprowadzonym w 2004 roku w miasteczku Slough. Stacja BBC wyemitowała potem serial zatytułowany "Making Slough Happy" (w wolnym tłumaczeniu: Uszczęśliwianie Slough). To właśnie w tym miejscu autorzy mogli sprawdzić w praktyce, na w miarę dużą skalę to, co wynikało z dotychczasowych badań. Książka jest rodzajem podsumowania tego eksperymentu. Zaczyna się od "Manifestu szczęścia" czyli dziesięciopunktowego planu, do wprowadzenia w życie. Dziesięć "przykazań" dla każdego, prostych jak solidny stalowy drut. Potem mamy trzy rozdziały o charakterze teoretycznym i dwadzieścia - praktycznym. Pewną wadą książki jest ukierunkowanie jej na odbiorców brytyjskich (nawet dodatki w książce: przydatne adresy i literatura uzupełniająca) i
koncentracja na problemach tam dominujących. Można jednakże bez problemu odsiać te informacje i pozostać przy tym co jest wartościowe dla każdego czytelnika. Dwadzieścia rozdziałów dość szczegółowo omawia konkretne aspekty naszego życia w kontekście czynników warunkujących osiągnięcie szczęścia: przyjaciele, praca, miłość i seks, rodzina, dzieci i ich wychowanie, odżywianie się, zdrowie, uprawianie sportu, domowe zwierzęta, wakacje, lokalna społeczność, uśmiech i śmiech, religia i starość. W zasadzie wszystko to, co ważne, jest tu poruszone. Jak dla mnie trochę irytująca jest szata graficzna książki, pewne rozpasanie czcionkowe. Wolę bardziej stonowaną, mniej nowoczesną formę. Nie przepadam też za nadmiarem danych statystycznych, które na 87 i pół procenta mówią coś o życiu. Cóż mi po informacji, że w ciągu życia nawiązujemy około 400 przyjaźni, lecz jedynie 10 procentom udaje się przetrwać próbę czasu?! Wiem, że te ciekawostki mają coś obrazować, ale nie dla wszystkich nadmiar wielorakich informacji
jest pożądany. Doceniam statystykę, ale jej duża dawka mnie nie uszczęśliwia. "Szczęście w dużej mierze polega na pokonywaniu drogi, nie tylko na samym dotarciu do celu."

d1dsp4k

Sięgnąłem po tę książkę z pewną taką nieśmiałością, a właściwie to z dużą dozą sceptycyzmu. Pomyślałem: ciekawe co nowego i mądrego mają do powiedzenia jej autorzy? Może to jak osiągnąć szczęście w tydzień?! A tu pozytywne zaskoczenie. Ta książka to dowód na to, że można pisać o czymś ciekawie i bez sztucznej euforii. Pokazywać różne strony zagadnienia. Pisać zrozumiale, bez przynudzania i bez wzniosłego tonu. Książka jest swojego rodzaju manifestem "psychologii pozytywnej", która dąży do określenia nie tego dlaczego chorujemy, tylko dlaczego czujemy się fantastycznie. To nowa, ekscytująca i tchnąca nadzieją "nauka o szczęściu". Ona może odmienić także twoje życie. Tchnąć w nie więcej optymizmu i pozytywnego myślenia. A zatem do dzieła: wypełnij kwestionariusz szczęścia, zastosuj wskazówki w życiu i po pewnym czasie sprawdź jakie są efekty. "Wszystko sprowadza się do tego, jaki jest nasz stosunek do samych siebie. Aby polepszyć swoje życie, trzeba najpierw poprawić jakość własnych doświadczeń."

d1dsp4k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1dsp4k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj