Czy warto się ich bać?
Szata graficzna w ogóle stanowi bardzo mocną stronę książek wydawnictwa Tako, a spośród jego ostatnich propozycji moim ulubieńcem pozostaje zdecydowanie wampir argentyńskiego artysty, Fernando Falcone, który zdołał przydać temu małemu, biednemu stworzonku w przydużej pelerynce wyraźny rys brzydoty i grozy, i nie jest to groza zupełnie oswojona.
Mam rzetelną nadzieję, że jeszcze się z Fernando Falcone spotkamy.