''Mnie oni chcą biust powiększać? Bolszoje spasiba!''
Najczęściej obsadzano ją w rolach pięknych kokietek z różnych epok historycznych, gdzie kusiła dużym dekoltem - podobnie jak kilkanaście lat wcześniej Beata Tyszkiewicz. Taka była w m.in. "C.K. Dezerterach", "Komediantce", "Widziadle" czy "Hrabinie Cosel". Warto jednak pamiętać, że zupełnie inne, na wskroś współczesne kreacje przypadły jej u Krzysztofa Kieślowskiego w "Bez końca" czy "Przypadku".
Obecnie częściej niż w filmach można zobaczyć ją na małym ekranie - w serialach "Barwy szczęścia" czy "Hotel 52".
W listopadzie Marzena Trybała skończyła 65 lat. Czuje się aktorką spełnioną i nie narzeka na upływający czas, dworując sobie z powszechnych w branży operacji plastycznych.
- Młode dziewczyny, dwudziestoparoletnie, jak będą wyglądać w wieku lat pięćdziesięciu? Skóry z pięt już nie da się pobrać. Może wymyślą jeszcze parę nowych technologii, ale, na Boga, jak we wszystkim potrzebny jest umiar. Jakiś czas temu dostałam esemes z okazji Dnia Kobiet - znana klinika oferowała promocyjne powiększanie biustu. Ależ się śmiałam! Mnie oni chcą biust powiększać? Bolszoje spasiba!