Trwa ładowanie...
recenzja
24-05-2012 10:04

Dalej, dalej!

Dalej, dalej!Źródło: Inne
d2uqs8h
d2uqs8h

Opowieść Ulyssesa Moore’a nadal trwa! Po powrocie z Thule i Eldorado nadal żaden z bohaterów nie wpadł na trop Nestora – Wulkan i Julia leczą przeziębienie, a Rick i Tomasso wciąż nie mogą opędzić się od natrętnych muszek, których rój wpadł za nimi (wraz z pewną małą, włochatą niespodzianką) z tropikalnej puszczy wprost do Kilmore Cove. W dodatku Jason w ramach kary za nieposłuszeństwo wobec rodziców nie może opuszczać swojego pokoju i wszystko wskazuje na to, że poszukiwania Nestora utknęły w martwym punkcie.

Szybko okazuje się jednak, że to tylko wrażenie. W samochodzie należącym niegdyś do Obliwii Newton Anita znajduje tajemniczy list, który prowadzi ją wprost do odkrycia kolejnych tajemnic. Okazuje się, że Klub Podpalaczy ma dłuższą historię, niż mogłoby się komukolwiek wydawać… W tym samym czasie Tommi i Rick odnajdują w Wenecji Petera Dedalusa, zmuszonego do ukrywania się przed tajnymi służbami doży, a sam Nestor… No właśnie, sam Nestor także przeżywa mrożące krew w żyłach przygody, w dodatku, w dość nieoczekiwanym towarzystwie.

Jedenasty tom cyklu, zatytułowany Ogród popiołu, to książka, w której pozornie niewiele się dzieje. Bohaterowie zaczynają odczuwać znużenie wciąż pozbawionymi efektów poszukiwaniami, wracają do Kilmore Cove i wydaje się, że tym razem pozwolą sobie na odpoczynek. Niestety nad ich głowami po raz kolejny zbierają się ciemne chmury: Julii i Jasonowi grozi opuszczenie miasteczka na zawsze, gdy rodzice oznajmiają im chęć przeprowadzenia się do Londynu. Ni stąd ni zowąd pojawia się Vivianna Wojnicz, siostra Mariusza, która w poszukiwaniu brata wierci dziurę w brzuchu Braciom Nożycom, a Ricka, Tommiego i Petera czekają w Wenecji dramatyczne wydarzenia, które zresztą zakończą się tragedią…

Niemniej, przed bohaterami wciąż jest wiele do odkrycia: Anita znajduje bogaty księgozbiór i tajemniczą komnatę, które mogą okazać się niezwykle pomocne w poszukiwaniach Nestora, a w pewnym momencie okazuje się także, że nawet tak mrukliwa osoba jak Wulkan Black jest skłonny do wyjawienia pewnych tajemnic. Czym jest zagubiona wyspa na oceanie czasu? Czy Nestorowi uda się odnaleźć Penelopę? I kto tak naprawdę powraca z przeszłości, by dokonać zemsty na Nestorze?

d2uqs8h

Baccalario prowadzi akcję sprawnie: książkę czyta się bardzo szybko i choć można odnieść wrażenie, że w pewnych momentach autor trochę na chybcika tworzył kolejne pomysły, które będzie mógł wykorzystać w kolejnych tomach (a właściwie jednym, który pozostał!), lektura należy do całkiem przyjemnych. Mimo iż akcja toczy się wartko, trochę brakowało mi rozwiązania przynajmniej jednego z wątków, zamiast piętrzenia kolejnych.Właściwie cały Ogród popiołu jest złożony z nierozwiązanych spraw i niedokończonych historii, gdzie wciąż pojawiają się nowe pytania i wątpliwości. Gwarantuje to podczas lektury miły dreszczyk oczekiwania na odkrywanie kolejnych sekretów, choć byłoby znacznie milej, gdyby autor postanowił uchylić rąbka tajemnicy, a nie pozostawiał czytelników z samymi znakami zapytania. Jak zwykle u Baccalario pełno ciekawostek i zagadek, mogących zafascynować nie tylko dzieci i młodzież, ale także zainteresować dorosłych, którzy być może także sięgną po Ogród popiołu. Książkę czyta się przyjemnie
– myślę, że wielbiciele cyklu będą zadowoleni, a tych, którzy jeszcze nie poznali Ulyssesa Moore’a, być może zaintryguje ona na tyle, by zajrzeli do pierwszego tomu, w którym wszystko się zaczęło.

d2uqs8h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2uqs8h