"Każdą literę napisałem sam"
Dlaczego nie?
Maciej Stuhr: Po pierwsze dlatego, że każdą literę w tej książce napisałem sam. A w przypadku niektórych osób, nie jest to oczywiste. Wiele książek nie jest pisanych przez ich autorów.
Po drugie wzbraniałem się przed propozycjami typu wywiad-rzeka, ponieważ nie wiem, czy miałbym coś czytelnikowi do zaoferowania. Poza tym uważam, że takie książki są jednak czymś w rodzaju chałtury na rynku wydawniczym.
Oczywiście moja książka także nie jest rasową publikacją. Jest to zbiór tekstów, które powstawały w ciągu ostatnich kilku lat. Jednak wszystko napisałem sam.