Wskrzeszenie córki Socciego
Inspiracją dla powstania książki było doświadczenie śmierci i powrotu do życia Cateriny, córki Socciego. Stało się to jesienią 2009 roku i autor nie pisze o tym inaczej, jak tylko o "mistycznym wydarzeniu". Serce dziewczyny zatrzymało się na ponad godzinę, mimo podejmowanych prób reanimacji i defibrylacji - tak długi czas uznawany jest, jak pisze Socci, za stan równoznaczny ze stanem śmierci klinicznej (śmierć kliniczna to stan, w którym zanikają widoczne oznaki życia organizmu, ale mózg pozostaje aktywny, co można sprawdzić za pomocą badania EEG, czyli elektroencefalograficznego). Według Socciego, nikt nie wierzył w to, że jego córka będzie żyć, dopóki ksiądz nie uklęknął przy łóżku Cateriny i nie zaczął się modlić.
"Po kilku sekundach serce Cateriny - do tej pory pozostające bez ruchu - nagle zaczęło ponownie bić. Zaskoczyło to wszystkich lekarzy, ponieważ uderzenia były od razu silne i normalne, również ciśnienie wróciło do wartości występujących u zdrowego człowieka. Było to wskrzeszenie z martwych i teraz mam na to dowody" - relacjonuje Socci. Dalszy ciąg jego historii to jednak nie prezentacja owych dowodów, a opis poruszających emocji: strachu o życie dziecka, niespodziewanej radości i wyraz pogłębionych za sprawą wydarzenia uczuć religijnych.