Mackiewicz drwalem, furmanem i... autorem tekstów w gadzinówce
Po wkroczeniu Sowietów do Polski Mackiewicz ucieka do Kowna, ale już w listopadzie 1939 roku po przejęciu Wilna przez Litwinów wraca i wydaje jeden z trzech ukazujących się w mieście dzienników, a mianowicie "Gazetę Codzienną". Rok później, w maju 1940 roku, litewski rząd odbiera mu prawo publikowania. W kolejnych miesiącach Mackiewicz zarabia m.in. jako drwal i woźnica. W wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego" pisarz mówił, że był wtedy "furmanem konnego wozu ciężarowego".
W czerwcu 1941 roku Hitler atakuje ZSRR, a Mackiewicz otrzymuje od Niemców propozycję redagowania pisma w języku polskim. Stanowczo odmawia, w kolejnych miesiącach publikuje jednak w wydawanym przez okupacyjne władze niemieckie "Gońcu Codziennym" kilka antykomunistycznych artykułów podpisanych inicjałami "J.M.".