Były żołnierz: "Dla mnie to jest szok"
Wypowiedzi badaczki wywołały duże poruszenie w mediach. Z Elżbietą Janicką polemikę podjęli między innymi historycy i byli żołnierze, których zdaniem książka Kamińskiego jest dziełem o przyjaźni, zaufaniu i odpowiedzialności, które odzwierciedla wzorce ówczesnego pokolenia i ukazuje celowość walki. "Po szybkiej lekturze tekstu neguję wszystko, co jest w nim zawarte. Dla mnie to jest szok" - twierdzi prof. Tytus Karlikowski "Tytus", były żołnierz Batalionu "Zośka", przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu "Zośka".
Dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN historyk Andrzej Zawistowski również przyznaje, że ma problem z tekstem Janickiej. Jego zdaniem książka Kamińskiego jest zupełnie o czym innym niż pisze Janicka: "Publikacja opowiada o Szarych Szeregach, o Grupach Szturmowych, o trójce przyjaciół. Mieliśmy wówczas podzieloną Warszawę, to było odcięte miasto. To, że Kamiński - jak sama Janicka wskazuje - człowiek, który na pewno nie był antysemitą, pisze książkę, w której chce ukrywać problem Żydów, to jest aberracja, zupełnie coś horrendalnego" - uważa.