Kat w skórzanym fartuchu
Tokariew opowiedział o tym, jak wiosną 1940 roku do Kalinina przybyła grupa wysokich funkcjonariuszy NKWD z Błochinem na czele w celu przeprowadzeniu egzekucji Polaków przetrzymywanych w obozie w Ostaszkowie. Tokariew wspomina, że kiedy "wszystko było już gotowe do rozpoczęcia pierwszych egzekucji", przyszedł po niego Błochin:
"No, chodźmy.... Poszliśmy i w tym momencie zobaczyłem cały ten koszmar. (...) Błochin włożył swoje specjalne ubranie: brązową czapkę skórzaną, długi skórzany brązowy fartuch, skórzane brązowe rękawice z mankietami długie do łokci. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie - zobaczyłem kata!".