Czesio i Trema

Zjawiskowa książka pod każdym względem! Wizualnie bajka, całostronicowe Ilustracje, malowane dzieła sztuki dopełniają jakości opowieści o tremie. Warstwa językowa bezbłędna, dobrze i płynnie się czyta, logicznie z siebie wynika. Na niektórych stronach pojedyncze zdania dają wydźwięk opowieści. Jest mądrze i wspierająco. Emocje zaopiekowane. Znacie ten moment przed ważnym wystąpieniem, przemową w pracy, szkolnym występem kiedy ściska was za gardło, policzki robią się czerwone, mięśnie napinają, a para bucha z uszu? Da się to wytrenować?! Okazuje się, że tak. Czesio kocha śpiewać i został wybrany by przedstawić swój talent podczas występu. Ale co to? Ogromna wielka niedźwiedzica sprawia, że robi krok w tył.. Poznajemy oznaki tremy i procesy zachodzące w naszym ciele. Jednak kiedy się bliżej przyjrzeć i oswoić z nią, wielkim futrzastym misiem, to z pomocą trenera i wsparciem bliskich da się nad nią zapanować. Przyjemny i motywujący eustres wkracza do akcji. Dreszczyk emocji i sukces. W tej książce wszystko gra. A skoro to opowieść muzyczna, to każda nutka jest tutaj na swoim miejscu i inspiruje! Bardzo podoba mi się ta seria i chcę więcej!