Faszysta czy dysydent?
Władimir Sorokin to najpopularniejszy na Zachodzie współczesny pisarz rosyjski. Jest uznawany za czołowego przedstawiciela rosyjskiego modernizmu. Książki Władimira Sorokina przepełnia seks, przemoc i śmierć, co ma na celu wzbudzenie niepokoju i refleksji na sytuacją we współczesnej Rosji.
Nie wszyscy jednak potrafili zrozumieć zamierzenia autora – po publikacji powieści Lód , której niebieskoocy bohaterowie mieli uprzywilejowaną pozycję w społeczeństwie, Sorokin został oskarżony o faszyzm. Wśród inteligencji rosyjskiej, panuje jednak przekonanie, iż te oskarżenia są jedynie pretekstem do zdegradowania pisarza niewygodnego dla Kremla.
Czym Sorokin podpadł władzy? Niewątpliwie krytyką sytuacji politycznej w Rosji. Swoje niezadowolenie wyraził przy pomocy metafory, opisując w powieści Dzień oprycznika Rosję pozornie spokojną, odbudowaną i stabilną. Okazuje się bowiem, że obywatele płacą wysoką cenę za nowy ład – w kraju panują terror, korupcja i inwigilacja. Rosja nieuchronnie zmierza ku przeszłości, by powtórzyć błędy stalinizmu, a następnie zatrzymać się na etapie carskiej tyranii. Dzień oprycznika to utwór futurystyczny i antyutopijny, który na długo zagościł na listach bestsellerów w Rosji i na świecie.