Trwa ładowanie...
recenzja
13 grudnia 2013, 12:50

Czas na dilerkę

Czas na dilerkęŹródło: Inne
d1l1wlh
d1l1wlh

Klątwa drugiego tomu nie tknęła Jamesa Adamsa. Nieletni agent Królewskiej Mości głowę ma pełną świeżych pomysłów i nie poddaje napierającej na cykle powieściowe fali wtórności. Chłopak płynnie zmienia lokację i misję, by z niedoświadczonego Rekruta stać się balansującym na krawędzi Kurierem. Z bohaterami cyklu CHERUB zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić. Dobrze znany jest nam też surowy klimat w jakim dorastają, z jego charakterystycznym brakiem taryfy ulgowej dla dzieciaków, nawet podczas najbardziej niebezpiecznych akcji. I właśnie to całkowite zatarcie granicy między światem dorosłych, a światem dzieci to najmocniejsza strona cyklu.

Nastolatki biorą udział w skomplikowanych misjach, których nie powstydziłby się sam James Bond. Regularnie narażają swoje życie i zdrowie, a bolesne kontuzje są na porządku dziennym. Wygrywa ten silniejszy i sprytniejszy. W swojej zapalczywości i niezłomności dzieciaki przypominają komiksowych superbohaterów, którzy, choć mocno poturbowani, zawsze w końcu spadają na cztery łapy.

Trudno więc się dziwić zachwytom młodych czytelników, z wypiekami na twarzy połykających stronę za stroną, dopingujących Roberta Muchamore uwijającego się nad kolejnymi częściami cyklu. Wraz z ostatnią kartą Rekruta rozstaliśmy się z Jamesem dumnie paradującym w granatowej koszulce, którą otrzymał w nagrodę za niezwykłą skuteczność podczas akcji. W Kurierze wszystko zmienia się o 180 stopni, kiedy chłopak folguje sobie podczas wakacji. Brak treningów i objadanie się słodyczami sprawiają, że przegrywa podczas ćwiczeń z Kerry (którą pamiętamy jako jego towarzyszkę podczas morderczego szkolenia) i otrzymuje całą serię kar ze strzyżeniem trawnika na czele. Od ociężałego agenta gorszy jest tylko agent pozbawiony adrenaliny, toteż wielka jest radość Jamesa, kiedy zostaje wezwany na kolejną akcję - tym razem osadzoną w świecie mafii narkotykowej.

Głównym przeciwnikiem jest Keith Moore, szef wszystkich szefów. James dostaje zadanie zaprzyjaźnienia się z jego synem, Juniorem, który to ma ułatwić mu wniknięcie w struktury świata przestępczego. James i kilkoro innych agentów przybierają nową tożsamość i na czas trwania misji przeprowadzają się do dzielnicy Moore’ów. Nie wzbudzają żadnych podejrzeń, gdyż mieszkają tam razem ze swoimi przybranymi rodzicami. Mimo że naszą gromadkę nadzorują z tylnego siedzenia ich zwierzchnicy oraz brytyjski wywiad, nie udaje się jej uniknąć kłopotów. Wszystko zaczyna się od „zwyczajnej” kradzieży w centrum handlowym, której dokonuje James, by zaskarbić sobie zaufanie Juniora. Potem wydarzenia toczą się już szybko. Przed dzieciakami otwierają się drzwi półświatka przestępczego i niemal natychmiast zostają włączone w dilerowanie narkotykami.

d1l1wlh

Tutaj może się zapalić lampka ostrzegawcza rodzicom co wrażliwszych młodych czytelników. James i spółka są nieustraszeni i bojowo nastawieni wobec świata, co oczywiście imponuje ich fanom. Czasem wydają się jednak zbyt zatwardziali i nieczuli na otaczające ich zło. Przypominają zwierzątka kierujące się instynktem przetrwania. Nie wahają się przed niemoralnymi zachowaniami, bo nagrodzone zostaje nie „fair play” lecz skuteczność działania. Po trupach do celu, bez przystanków i bez zbędnych ceregieli. Dzięki temu akcja toczy się szybko i trzyma nas w przyjemnym napięciu. Brak tu za to jakiegoś przesłania, czy chociażby miejsca na wyciągnięcie wniosków. Nie musimy się nad niczym zastanawiać, ważne, żebyśmy jak najszybciej ruszyli do księgarni po kolejny tom cyklu. Jeżeli więc ktoś oczekuje morału albo „nauki poprzez zabawę” –rozczaruje się. CHERUB to cykl, który ma za zadanie zabawić żądnego ciekawej przygody młodego czytelnika. I tę misję spełnia znakomicie.

d1l1wlh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1l1wlh

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj