Bajki i mistyfikacje Violetty Villas
Grzegorz Wysocki (książki.wp.pl): Czy Violetta Villas rzeczywiście „nie ma nic do ukrycia”, jak czytamy w podtytule napisanej przez Was biografii?
Jerzy Danilewicz:Violetta Villas w piosence „Wiedz o mnie wszystko” śpiewała: „Nic przecież nie mam do ukrycia”, a przecież tak naprawdę jej życie jest jedną wielką tajemnicą. To wszystko, co o sobie mówiła w mediach przez całą karierę i w ostatnich latach w wielu przypadkach nijak ma się do faktów. Sprawdziliśmy te fakty i pokazujemy, że to, co mówi Violetta, nie zawsze jest prawdą.
Iza Michalewicz:Tytuł naszej książki jest przewrotny. Violetta miała taki zwyczaj od wielu lat, i nie jest niczym nowym, że opowiadała przeróżne bajki, mity i nieprawdy na swój temat. Począwszy od dzieciństwa, a zakończywszy na obecnych latach.