Co czytacie w toalecie?
Z drugiej strony, jak pisze jeden z internautów, czytanie w ubikacji nie ma najmniejszego sensu: "Toż to dyskomfort jest - siedzieć na twardym z książką! Jest tyle lepszych w domu miejsc, by się z nią wyłożyć".
"Też nie czytam w WC, być może dlatego, że mało czasu tam spędzam. Jakoś na szczęście nie dokucza mi na tyle mój układ pokarmowy" - ujmuje rzecz inaczej kolejna internautka.
W tym miejscu warto więc postawić niebłahe pytanie - czy czytanie w toalecie szkodzi zdrowiu?