Claude Monet

"Monet był wielką osobowością, kimś zupełnie nieprzewidywalnym. Co sądzić o człowieku, który błąka się bezustannie od jednej miejscowości do drugiej, przenosi z jednej okolicy w inną, z kraju do kraju w poszukiwaniu jakiegoś wspaniałego widoku natury lub czegoś niezwykłego w pejzażu miejskim, który także potrafił pracować przez trzydzieści lat nad tym samym stawem, malując niestrudzenie te same "obiekty" botaniczne i wodne, "uprawiając" na swoich płótnach wiecznie ten sam ogród kwiatowy?...
Staw z nenufarami to coś więcej niż temat wielkich płócien, na których widnieje. On sam w sobie był dekoracyjnym dziełem sztuki, zadziwiającym obrazem, rodzajem pożywki dla koloru i materii światła! Monet wymyślił go i zbudował od zera, z niezwykłą starannością, stopniowo. Użyźniał, siał, oczyszczał. Wiedział dobrze, że aby wykonać serię płócien odpowiadających jego własnym życzeniom, musi najpierw stworzyć dla nich "wzór", nadać mu kształt i wykonać starannie jak dawny obraz." (frag. tekstu)