Można było zrobić więcej?
Na pytanie o to, czy polskie podziemie w wystarczającym stopniu wsparło żydowskich bojowników z getta, Brzezinski odpowiada, że Armia Krajowa mogła dla walczących zrobić o wiele więcej, choć jednocześnie zauważa, że relacje AK i ŻOB-u były bardzo skomplikowane:
"Wiosną 1943 roku AK nie była gotowa do podjęcia w Warszawie walki zbrojnej, wcześniej nie chciała angażować się w konflikty pomiędzy różnymi żydowskimi ugrupowaniami, które walczyły ze sobą, zanim scaliły się w ŻOB. [...]
Myślę, że na takie a nie inne decyzje AK miał wpływ przedwojenny stereotyp Żyda - pacyfisty, który i tak nie zrobi użytku z karabinu, nawet jeżeli go dostanie. Nie mam też wątpliwości, że nastroje w polskim podziemiu niepodległościowym nie były życzliwe wobec proszących o pomoc Żydów, w niektórych wypadkach można je nazwać wprost antysemickimi".