„Dbaj o porządek w głowie” – to pierwsza ze zbioru 98 zasad, którymi kieruje się w swoim życiu piętnastoletni Will West. Zasady te w ciągu kolejnych lat przekazuje mu ojciec, dbając o ich właściwe zrozumienie przez syna. Część z nich wskazuje sposoby skutecznego działania prowadzącego do osiągania zamierzonych celów. Część tłumaczy reguły rządzące życiem społecznym i wskazuje drogi właściwego, godnego postępowania w stosunku do innych. Część natomiast – to zalecenia dotyczące jak najlepszego zadbania o własne bezpieczeństwo.
I to właśnie te ostatnie budzą pewne wątpliwości Willa. Choć stara się ich przestrzegać, to – jak na inteligentnego młodzieńca przystało – docieka również, dlaczego ma sobie nimi utrudniać życie. „Nie zwracaj na siebie uwagi” (zasada nr 3), „Nie ufaj nikomu” (5), „Kiedy jesteś w nowym miejscu, zachowuj się tak, jakbyś już tam wcześniej był” (72). Stosowanie się do tych zasad jest dla chłopaka o tyle kłopotliwe, że z czasem odkrywa w sobie ponadprzeciętne zdolności fizyczne i umysłowe. A one, jak wszystko, co ukrywane, także „pragną” wyrwać się na wolność. I w końcu im się udaje.
Zbyt dobrze zaliczony test zwraca na Willa uwagę ekskluzywnej szkoły, która zaprasza go do grona swoich wybitnie uzdolnionych uczniów. Nim bohaterowi uda się dotrzeć do kampusu, przeżywa jednak najstraszniejszy dzień swojego życia. Jego rodzice zostają porwani i uwięzieni przez tajemniczych agentów, którzy najwyraźniej mają poparcie rządu, a on sam cudem unika zamachu na swoje życie. Co gorsza, narzędziami użytymi w tym zamachu są drapieżne stwory przybyłe z innego świata. A osobnik, który pomaga Willowi uporać się z nimi (niejaki Dave), ma dziwną tendencję do pojawiania się znikąd i znikania tamże.
Zdesperowany Will rozpoczyna naukę w Centrum Nauczania Zintegrowanego w Wisconsin, ale jego kłopoty się nie kończą. Choć tajniacy nie od razu trafiają na jego trop, oślizgłe potwory wyrwane z Niebytu nie mają z tym problemu. Co więcej, bohatera zaczynają prześladować starsi uczniowie, którzy – jak się okazuje – mają z owymi potworami co nieco wspólnego. Stopniowo Will odkrywa, jak głęboko sięgają macki spisku, w którym oprócz istot z Niebytu uczestniczy tajne bractwo nazywające się Rycerzami Karola Wielkiego. Na szczęście, w zrozumieniu prawdziwej natury świata i czyhających w nim zagrożeń, pomaga chłopakowi tajemniczy Dave.
Will może liczyć także na wsparcie poznanych w szkole przyjaciół. Brooke, Elise, Adżaj i Nick z czasem stają się niezawodnymi członkami drużyny stającej wraz z nim do walki ze Złem. Co ważne, dziewczyny pozostają równorzędnymi partnerami chłopców w najgroźniejszych przygodach. Aby jednak zdobyć czyjeś zaufanie i móc na niego liczyć, samemu trzeba komuś zaufać i otworzyć się przed nim. Dlatego Will musi przełamać wpojone wzorce zachowania i zawiesić stosowanie części ojcowskich zasad, w tym także tej głoszącej: „Jeśli chcesz, żeby coś zostało zrobione porządnie, zrób to sam” (61). Bo tylko podział zadań i wspólne działanie mogą zapewnić Willowi i jego drużynie przewagę nad przeciwnikiem, który – delikatnie mówiąc – nie przebiera w środkach.
Mark Frost oddaje w ręce czytelnika trzymający w napięciu młodzieżowy thriller z elementami mrocznej metafizyki. Do sensacyjnej, przygodowej fabuły wprowadza tajne ezoteryczne spiski, tajemnicze istoty z innego wymiaru oraz kontrowersyjne osiągnięcia futurystycznej nauki. W nasyceniu powieści niesamowitościami i sprawnym prowadzeniu akcji bez wątpienia pomaga mu wcześniejsze doświadczenie w profesji „opowiadacza historii”. Frost ma w swoim dorobku m.in. scenariusze odcinków serialu „Miasteczko Twin Peaks” i dwóch filmów o komiksowej „Fantastycznej Czwórce”, a także książki: „Lista siedmiorga” i „Sześcioro Mesjaszy”, których bohaterem uczynił Arthura Conan Doyle’a – twórcę postaci Sherlocka Holmesa. Proroctwo, stanowiące pierwszy tom trylogii Paladyn, jest jego debiutem w kategorii „young adult”.
Oprócz dynamicznej akcji i atrakcji rodem z „Archiwum X”, wielkimi atutami Proroctwa są: wysoki poziom inteligentnego poczucia humoru i odbiegające od konwencji interpretowanie rzeczywistości. To w elitarnej szkole młodzi ludzie dowiadują się, że współczesna demokracji to fasada, za którą kryją się siły sprawujące prawdziwą władzę. Albo analizują efekt Krugera-Dunninga, polegający na tym, że osoby niekompetentne przeceniają swoje kompetencje, a te naprawdę kompetentne – nie doceniają posiadanej wiedzy i umiejętności („I to dlatego półgłówki są u władzy” – konstatuje jedna z bohaterek).
Kolejnym, a być może największym, atutem książki Frosta, jest postać głównego bohatera. Dzięki wpojonym przez rodziców zasadom, tudzież przymiotom własnego umysłu, Will prezentuje niezwykle dojrzałą postawę. Pomimo tragicznych przeżyć, nie poddaje się panice czy zwątpieniu, ufa we własne siły, inteligencję i intuicję, opracowuje plany oraz działa w przemyślany i zdecydowany sposób. A przy całej swej dzielności wykazuje wprost uroczą nieśmiałość w stosunku do przedstawicielek płci przeciwnej. To wszystko sprawia, że dla wszystkich poszukujących własnej drogi w życiu może stać się atrakcyjnym przewodnikiem po labiryncie współczesności – jakże zrelatywizowanej i pełnej sprzeczności. A może też i wzorem do naśladowania.
Na pewno każdemu warto polecić przemyślenie wielu zasad, którymi Will się kieruje. I wzięcie ich sobie do serca. Na przykład tych: „Każdy dzień zacznij od myśli «jak dobrze jest żyć». Jeśli to nie wystarcza, powiedz to na głos – to sprawi, że na pewno to poczujesz.” (17); „Jeśli nr 17. nie zadziała, wylicz dobre strony swojego życia.” (18). Albo tej: „Nie przyglądaj się swojemu życiu, jakby to był film, coś, co przydarza się komuś innemu. Twoje życie dotyczy ciebie. I toczy się właśnie teraz.” (98).