Eugeniusz Kłopotek - "kompletny kretyn"?
Palikot czuje się upokorzony, zniesmaczony i oburzony wszelkimi porównaniami Kłopotka do swojej skromnej osoby. Dlaczego? „Staram się nie używać mocnych słów, nawet o przeciwnych obozach, ale to akurat naprawdę kompletny kretyn.* […]* Kłopotek to człowiek niesprawny umysłowo: niczego nie rozumie, niczego nie kojarzy.[…] *To, co mówi jest kompletnie puste. Mowa trawa i slogany. Nie ma w tym żadnej myśli.[…] *No ale, ma taki chłopski bezmyślny uśmiech, który ludzie kupują”.
W rozdziale poświęconym Stanisławowi Żelichowskiego, którego Palikot akurat bardzo lubi (i nazywa „rabinem PSL-u”), wspomina na marginesie, że Żelichowskiemu zdarzało się za dużo wypić, a Kłopotkowi nie: „Inna sprawa, że strach go sobie wyobrazić jeszcze po alkoholu”.