Trwa ładowanie...
recenzja
16-11-2011 13:12

Cena mistrzostwa

Cena mistrzostwaŹródło: Inne
d1h7g6i
d1h7g6i

Sukcesy Agnieszki Radwańskiej i Łukasza Kubota sprawiły, że znacznie wzrosła liczba kibiców tenisa w Polsce.Zapewne wielu z nich, kiedy obserwuje mecze swoich ulubieńców, zastanawia się, czemu przebieg wydarzeń na korcie jest tak nieprzewidywalny, dlaczego faworyci ponoszą sensacyjne porażki ze znacznie niżej notowanymi zawodnikami, a co sprawia, że ktoś wygrywa turniej wielkoszlemowy. Właśnie takie osoby po prostu nie będą w stanie oderwać się od lektury autobiografii Andre Agassiego, gdyż nie tylko znajdą tutaj odpowiedzi na takie i podobne pytania, ale przede wszystkim będą mieli niepowtarzalną okazję niemal poczuć emocje, które targały autorem podczas jego pamiętnych meczów. Open. Autobiografia tenisisty to bowiem naprawdę bardzo osobista opowieść o karierze jednego z najwybitniejszych tenisistów, która pozwala czytelnikom bliżej poznać blaski i cienie sławy wywalczonej na kortach całego świata.

Droga na tenisowy szczyt nawet w przypadku tego zawodnika, który niewątpliwie miał wielki talent, nie była przecież usłana różami. Dzieciństwo spędzone na korcie, wyjazd w wieku trzynastu lat do Akademii Tenisowej Nicka Bollettieriego, rozpoczęcie profesjonalnej kariery trzy lata później to dopiero początek pasma wyrzeczeń, a chwilę zwątpienia pojawiały się niejednokrotnie. W dodatku Andre Agassi twierdzi, że nienawidził grać w tenisa, lecz była to jedyna rzecz, którą naprawdę potrafił robić... Open nie tylko przypomina, czemu był on nazywany enfant terrible tenisa, ale wyjaśnia przyczyny jego buntowniczych zachowań. Możemy też z wypiekami na twarzy prześledzić długotrwały proces jego przemiany z nastolatka przyciągającego swymi wybrykami uwagę mediów w wielkiego mistrza stawianego za wzór młodym zawodnikom. Swoją drogą, dla dziennikarzy sportowych Open to nie tylko lektura obowiązkowa, ale i gorzka pigułka do przełknięcia. Andre Agassi przypomina bowiem, że zanim zdobył swój pierwszy tytuł
wielkoszlemowy, to wielokrotnie spotykał się z zarzutami, że jego pozycja w rankingu jest niezasłużona (czyż nie to samo wypisuje się teraz o Caroline Wozniacki i Andym Murrayu?), a z kolei koniec kariery wieszczono mu na długo przed ostatnimi sukcesami...

Niewątpliwie osiągnięcia sportowe Andre Agassiego budzą szacunek, ale równie wielkie zainteresowanie mediów i fanów zawsze budziło jego życie osobiste. W Open przedstawił więc barwnie skomplikowane relacje z ojcem, który „zaprogramował” go na przyszłego mistrza, zmuszając od dziecka do katorżniczych treningów. Andre Agassi rozliczył się w książce również ze swoimi nieudanymi związkami uczuciowymi, a w szczególności z małżeństwem z Brooke Shields. Zaskakująco romantyczne są zaś fragmenty poświęcone próbom zdobycia względów Steffi Graf, a wprost za serce chwytają scenki, w których pojawiają się jego dzieci.

Open to naprawdę znakomicie napisana autobiografia wybitnego sportowca, w czym zapewne spora zasługa wymienionego w podziękowaniach J.R. Moehringera, który pomógł Andre Agassiemu przekuć niezwykle barwny życiorys w pierwszorzędny materiał literacki. Nie tylko nie ma tutaj żadnego wodolejstwa, ale każdy akapit jest przemyślany, a nawet najbardziej szokujące wyznania (choćby epizod z narkotykami czy zniszczenie tenisowych trofeów po sprzeczce z Brooke Shields) nie są wyłącznie obliczone na przyciągniecie uwagi mediów, lecz wkomponowują się w obraz człowieka, który dojrzał i zdaje sobie w pełni sprawę z błędów przeszłości. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak stwierdzić, że nie tylko na korcie, ale również w autobiografii widać rękę mistrza.

d1h7g6i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1h7g6i

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj