Trwa ładowanie...
recenzja
24-05-2012 11:34

Bracie, gdzie jesteś?

Bracie, gdzie jesteś?Źródło: Inne
d2psx9a
d2psx9a

Całkiem często się zdarza, że publiczne dokonania różnych znanych osób pozostają w sprzeczności z ich zachowaniem w życiu prywatnym. Właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku głównego bohatera Obelisku - Gideona Davisa, którego poznajemy w momencie, kiedy wręczany mu jest Medal Pokoju Narodów Zjednoczonych za wybitne osiągnięcia jako mediatora w wielu konfliktach na całym świecie. Okazuje się jednak, że człowiek, który potrafił skłonić do rozmów przedstawicieli wrogich stron w Kolumbii czy Kambodży, od lat nie odzywa się do swojego brata Tillmana. Mimo to więzy rodzinne są bardzo ważne dla Gideona, dlatego nie waha się ani przez chwilę, kiedy dowiaduje się, że musi pomóc wydobyć Tillmana z targanego walkami Sułtanatu Mohanu. Główny bohater wyrusza więc tam na niebezpieczną misjęmisję, a jego determinacji w dążeniu do celu nie zmniejszają nawet informacje o tym, że jego brat prawdopodobnie przeszedł na stronę islamskich bojowników. Wkrótce wydarzenia w Mohanie zaczynają toczyć się w
oszałamiającym tempie, a życie Gideona znajduje się niemal co chwilę w śmiertelnym niebezpieczeństwie. W dodatku sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, kiedy grupa terrorystów opanowuje tytułowy Obelisk, czyli nowoczesną amerykańską platformę wiertniczą położoną kilka mil od wybrzeży Mohanu, gdyż właśnie stamtąd mieli być ewakuowani bracia Davis. Misja Gideona, która od początku była bardzo niebezpieczna, staje się praktycznie niewykonalna, a na domiar złego w miarę rozwoju wydarzeń nie wie on już, komu w tej sytuacji może naprawdę zaufać...

Niewątpliwie atutem Obelisku jest właśnie intrygująca postać Gideona Davisa, który z jednej strony jest typem idealisty, z drugiej zaś potrafi naprawdę skutecznie działać w ekstremalnych warunkach. Howard Gordon potrafił też w dość przekonujący sposób ukazać przemianę tego negocjatora pokojowego w człowieka, który nie waha się przelewać krwi w imię słusznej sprawy. Dzięki pojawiającym się we wspomnieniach Gideona retrospekcjom rozumiemy bowiem nie tylko, dlaczego dokonał on wyboru takiej drogi życiowej, ale również mamy lepszy obraz jego skomplikowanych relacji z bratem, a także wyjaśnione zostaje, skąd posiada tak przydatne w walce umiejętności. Z kolei postacie drugoplanowe zostały nakreślone na tyle wyraziście, że nasza uwaga na dłużej zatrzymuje się na pięknej Kate Murphy, której w nafciarskim świecie zdominowanym przez mężczyzn udało się zostać szefową Obelisku, czy na Earlu Parkerze, dawnym opiekunie i mentorze braci Davis, a obecnie wpływowym zastępcą doradcy do spraw bezpieczeństwa
narodowego. Sensacyjna historia zaś naprawdę wiele zyskuje na tym, że Gideon nie obraca się jedynie wśród „papierowych” i łatwych do przejrzenia wrogów oraz sprzymierzeńców.

Jak przystało na scenarzystę serialu „24 godziny”, Howard Gordon potwierdził Obeliskiem, że po mistrzowsku potrafi skonstruować trzymającą w napięciu fabułę z niezliczoną liczbą nagłych zwrotów akcji. Istotne jest również, że wydarzenia toczą się w powieści w tak zawrotnym tempie, że w zasadzie nie mamy czasu na wysuwanie jakichkolwiek wątpliwości co do prawdopodobieństwa przedstawionego przebiegu zdarzeń. Nie da się bowiem ukryć, że główny bohater wychodzi praktycznie bez szwanku z opresji, które powinien przypłacić życiem - ale w końcu przecież taka jest specyfika tego gatunku literackiego, a z drugiej strony to właśnie liczne mrożące krew w żyłach sceny gwarantują czytelnikom sporą dawkę emocji. Wielbiciele dobrych thrillerów z pewnością nie będą więc rozczarowani tą lekturą.

d2psx9a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2psx9a